Janinka i Ania z „Sanatorium Miłości” - Tak można się ubrać za 10 złotych!

Karnawał trwa w najlepsze. Bilety na bale nie są tanie, podobnie zabiegi kosmetyczne i kreacje, które obowiązkowo muszą mieć błysk i klasę. Janinka z „Sanatorium Miłości 6” ma swoje patenty na to, jak ubrać się tanio i efektownie, a przy tym sporo zaoszczędzić. Tylko BlaskOnline poznał szczegóły!

3 minut czytania

Udowodniła to kilka dni temu na balu w hotelu Promień, gdzie spotkało się ponad 30. uczestników z „Sanatorium Miłości”, „Rolnik szuka żony” i  „The Voice Senior”. Janinka oszałamiająco wyglądała w swojej zielonej sukni! 

Oszczędna Janinka z „Sanatorium”

Oto jej przepis na perfekcyjną stylówkę na parkiet i ściankę!

Mam ulubione sklepy, o których jedni mówią lumpeksy, inni ciucholandy a ja nazywam je sklepami z perełkami vintage. Znalazłam w jednym z nich piękną, koronkową suknię w butelkowym kolorze za całe 15 złotych, tylko, że w rozmiarze 18, ale od czego mam maszynę do szycia i umiejętności nabyte w czasach PRL, kiedy szyło się na potęgę! 

- mówi naszemu portalowi.

Tu skróciłam, tam zwęziłam i dopasowałam ją do mojego rozmiaru 38. Do tego błyszcząca ozdoba z mojej szkatułki i już mamy akcent podkreślający talię. Do kompletu kolczyki z przeceny za 20, pierścionek za 15, torebka za 20 i piękne, skórzane szpilki z Vinted w kolorze nude kupione dawno, dawno temu i ozdobione taśmą z błyszczącymi szkiełkami, która razem z klejem kosztowała 10 zł. Całość: 70 złotych! Można? Można! Zaoszczędzone pieniądze wydałam na fryzjera i manicurzystkę i naprawdę świetnie się bawiłam

– podsumowuje Janina. 

Tak ubiera się Ania z „Sanatorium miłości”

Niestety, życie jest coraz droższe i wielu emerytów w Polsce nie stać na takie wyjście na bal. Zabiegi fryzjerskie zaczynają się od 200 złotych, malowanie paznokci to koszt 90 zł a najtańsze wejściówki na bal dla jednej osoby to minimum 300 zł, do tego nocleg w hotelu i ewentualny dojazd. Znów modne staja się domówki a dzielne i zaradne Polki potrafią wyczarować coś z niczego. Janinka jest jedną z nich i w każdej stylizacji wygląda jak milion dolarów

Podobne umiejętności ma Ania Zięba z 4. edycji „Sanatorium”, która mieszka w Olsztynie. Bywa, że pokazuje w internecie jak przerabia swoje ubrania, a jej szalony, kolorowy styl podoba się nie jednej seniorce.

Bawiłam się na tym samym balu co Janka i miałam dwie kreacje – zieloną dostałam w prezencie od organizatorki balu Dany Banaczek, a druga - różowa była z lumpeksu – odprułam rękawy, dodałam rozporek, żeby była bardziej sexy i powstała szałowa sukienka za 10 złotych

– opowiada nam Ania.

Kuracjuszka przerabia nawet skórzane buty z drugiej ręki i ręcznie je ozdabia. 

Kiedyś wygrzebałam ogromny szal za 5 złotych, miał dobrej jakości włóczkę, więc poprułam go i w tydzień zrobiłam sobie na drutach piękny sweter over size. Kobiety zaczepiały mnie i pytały gdzie go kupiłam

– wyznaje Ania.

Dla pań, które myślą, że niska emerytura ogranicza życie towarzyskie ma jedna radę:

Nie bójcie się kupować rzeczy w second-handach, można wyglądać sexy za 20 złotych i jeszcze być dumną z tego,  że udało się stworzyć fajną kreację za grosze. A panowie lubią kobiety uśmiechnięte, takie które potrafią cieszyć się z małych rzeczy, wiem co mówię!