Historia Gródka – od średniowiecznej warowni po letniskową perłę

Gródek nad Dunajcem to dziś spokojna, turystyczna miejscowość położona na malowniczym brzegu Jeziora Rożnowskiego. Trudno uwierzyć, że ten urokliwy zakątek Małopolski ma tak długą i barwną historię – sięgającą czasów średniowiecznych, kiedy nad Dunajcem górowała potężna warownia.

1 minuta czytania

"Wstajemy" Republiki realizował program w Gródku w Małopolsce.

Pierwsze wzmianki o Grodku (wówczas Gródek) pochodzą z XIII wieku. Była to siedziba obronna strzegąca szlaków handlowych biegnących doliną Dunajca. Na wzgórzu zwanym dziś Zamczyskiem stał drewniano-ziemny gród, który później przekształcono w murowany zamek. Z dawnej twierdzy pozostały dziś jedynie kamienne fragmenty murów i legendy – ale to one przypominają o czasach, gdy nad Dunajcem rozbrzmiewał stuk oręża.

Zamek, według przekazów, należał do rodu Gryfów, później do Tarnowskich – możnych panów regionu. W XV wieku był ważnym punktem strategicznym, pilnującym przepraw przez rzekę. Niestety, wojny i pożary stopniowo doprowadziły warownię do upadku. Ostatecznie została opuszczona w XVII wieku, a jej kamienie wykorzystano do budowy okolicznych domów i kaplic.

W XIX wieku okolica zaczęła się zmieniać. Powstawały pierwsze drogi, a mieszkańcy odkryli potencjał rekreacyjny okolicznych wzgórz i lasów. Prawdziwy przełom nastąpił jednak w XX wieku, kiedy w latach 30. rozpoczęto budowę Zapory Rożnowskiej. W wyniku spiętrzenia Dunajca część doliny została zalana – zniknęły dawne wsie, ale powstało nowe jezioro, które odmieniło losy Gródka.

Z miejscowości o charakterze rolniczym Gródek przeistoczył się w popularny ośrodek letniskowy. Wokół jeziora zaczęły powstawać pensjonaty, przystanie, ośrodki wypoczynkowe. Dziś Gródek nad Dunajcem to nie tylko miejsce z bogatą historią, ale też centrum życia turystycznego regionu.

Choć z dawnego zamku zostało niewiele, jego duch wciąż unosi się nad miasteczkiem. Gdy o zachodzie słońca spojrzy się z tarasu widokowego na taflę jeziora i wzgórza po drugiej stronie, łatwo wyobrazić sobie, jak przed wiekami strażnicy z zamkowej wieży wypatrywali dymów i łodzi na Dunajcu. Historia i przyroda splotły się tu na zawsze.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze