Od kilku lat można było zauważyć, że aktor Tomasz Schuchardt zmaga się z nadwagą. Sam przyznał w wywiadzie dla "Twojego Stylu", że w ostatnich latach przytył aż 50 kilogramów. Problemy zdrowotne zaczęły się po ukończeniu 30. roku życia – pojawiły się bóle kolan i barków, a choroby zaczęły być trudniejsze do przechodzenia.
Aktor ma problemy z nadwagą
Środowisko filmowe nie było dla niego łaskawe. Wielu reżyserów, którzy wcześniej chętnie z nim współpracowali, zaczęło unikać angażowania go do nowych projektów. Wyjątkiem okazał się Jan Holoubek, który obsadził go w "Wielkiej Wodzie", a później także w "Rojst: Millenium" oraz "Doppelgänger. Sobowtór". – Tylko Janek nie krzyczał. Przed zdjęciami do 'Wielkiej Wody' spojrzał na tę moją cielesność i powiedział: 'Świetnie! Takiego cię chcę!'” – zdradził aktor.
Schuchardt od ponad roku intensywnie walczy o powrót do formy. Jego celem jest zrzucenie 15 kilogramów, dlatego skupił się na diecie i regularnych treningach. Aktor był tak zaangażowany w swoją metamorfozę, że nie pojawił się nawet na gali "Orłów", gdzie miał odebrać nagrodę za rolę w "Doppelgänger. Sobowtór".
– Mam nadzieję, że to ostatni moment, żeby wrócić do innej wagi. Od trzech lat przechodzę przemianę życiową i jeszcze nie poukładałem się ze sobą. Kiedy uznam, że będę gotowy, pójdę na galę Orłów – powiedział w programie "Imponderabilia".
Na szczęście aktor wraca do gry. Można go podziwiać w serialu „Czarne stokrotki”. Tomasz Schurchdt wciela się w rolę… oczywiście policjanta Majchera — twardego faceta o dosyć prostych zasadach.4









fot. AKPA