Problemy zdrowotne i depresja
Katarzyna Glinka to znana polska aktorka, która w ostatnich latach otwarcie dzieliła się swoimi doświadczeniami związanymi z życiem osobistym i zawodowym.
Aktorka przyznała, że przez wiele lat ukrywała swoje problemy zdrowotne. Intensywny tryb życia, obciążenia zawodowe oraz trudności w życiu prywatnym doprowadziły ją do załamania. W jednym z wywiadów wspominała: "Aż tu nagle przyszło załamanie, którego moje ciało nie było w stanie już udźwignąć."
Gwiazda seriali pokazała, co robi w sypialni, aby się odprężyć. Tego się nie spodziewaliśmy!
Dziś, po latach, mówi o tym jako o swojej prawdzie, podkreślając, że dzięki tym doświadczeniom jest teraz w najlepszym momencie życia.
Rodzina i praca
Katarzyna Glinka ostatnich latach doświadczyła kilku bolesnych wydarzeń, które wpłynęły na jej życie osobiste i zawodowe.
W 2014 roku zmarł jej ojciec, Kazimierz Glinka, po dwuletniej walce z nowotworem. Aktorka wspomina, że śmierć ojca zbiegła się z rozpadem jej małżeństwa z Przemysławem Gołdonem, co było dla niej traumatycznym doświadczeniem.
W rozmowie z "Twoim Imperium" wyznała:
"Zatraciłam się w poczuciu smutku, patrzyłam na świat przez pryzmat problemów, ale na szczęście to już odległa przeszłość."
Po rozstaniu z Przemysławem Gołdonem, z którym ma syna Filipa, aktorka związała się z Jarosławem Bienieckim, ojcem jej drugiego syna, Leona. Jednak latem 2022 roku ich związek również się zakończył. Katarzyna Glinka przyznała, że rozstanie było dla niej trudne, ale starała się skupić na pozytywnych aspektach życia i macierzyństwie.
W wywiadzie powiedziała:
"Musiałam dać sobie rozgrzeszenie, bo tylko tak mogłam pójść dalej, nie oglądając się za siebie."
Aktorka podkreśla, że rodzina zawsze była dla niej priorytetem, a rozpad małżeństwa traktuje jako dużą porażkę.
W rozmowie z Żurnalistą wyznała:
"Rozwód i rozpad rodziny to była bardzo duża porażka. Dla mnie rodzina zawsze była ważna." Ostatnie rozstanie było dla niej szczególnie bolesne, jednak po czasie udało jej się nawiązać pozytywne relacje z byłym mężem, co pozwoliło na wspólne wychowywanie dzieci.
Siostra Deląga wyszła za mąż i rozwiodła się po cichu! Teraz zdradziła swoją tajemnicę
Aktorka aktywnie dzieli się swoim życiem na mediach społecznościowych. W 2021 roku informowała o budowie nowego domu dla swojej rodziny. Ponadto, w jednym z wywiadów wyjawiła, że jest osobą wysoce wrażliwą (WWO), co wpływa na jej postrzeganie świata i relacje z innymi.
Glinka pozostaje aktywna zawodowo, angażując się w różne projekty filmowe i telewizyjne. Jednocześnie stara się balansować życie zawodowe z prywatnym, dbając o dobrostan swojej rodziny.
Glinka otwarcie mówi o swoim życiu i nie unika tematu depresji:
Napisała książkę
W wieku 37 lat uwielbiana przez widzów Kasia Górka z serialu "Barwy szczęścia", mama dwuletniego wówczas starszego syna Filipa, straciła przytomność. W domu była sama z synkiem. Wiedziała, że jej organizm powiedział dość. Wyruszyła w podróż życia do siebie, którą zebrała na kartkach książki terapeutycznej.
"Pomyślałam, że skoro mi udało się przekuć kryzysy w cudowną podróż i odzyskać dużą moc, taką nawigację siebie w tym świecie, ale w zupełnie inny sposób i odkryłam tak piękne rzeczy po drodze, to muszę się nimi podzielić. Dziś żyje mi się po prostu lżej, z dużo większą intensywnością, jakością i umiejętnością czerpania z życia. To nie jest książka o osobie, która już wszystko wie i wszystko ma naprawione i perfekcyjnie działa. Tak naprawdę to jest o tym, że ja sobie dzisiaj pozwalam na to, żeby też odczuwać te różne słabości. Wiem, że je mam, ale umiem lepiej przytulić siebie na przykład i zdrowiej przez to przechodzić. Natomiast wciąż wiele tych trudnych elementów, jak lęk, któremu nadałam imię Heniek i z którym lubię rozmawiać. Dopóki on siedzi na tylnym siedzeniu, a ja prowadzę auto jest ok"
- mówi aktorka, mama 14-letniego Filipa, 4-letniego Leo i malutkiej Angel z Zambii, którą adoptowała na odległość dzięki fundacji Kasisi.





AKPA