Gwiazda Big Brothera znów jest blondynką. Nie zgadniecie czym się teraz zajmuje!

24 lata temu przekroczyła próg domu Wielkiego Brata i tak zaczęła się jej przygoda z show-biznesem. Karolina Pachniewicz (44 l.) z Olsztyna spędziła tam 56 dni, a kilka lat później zamieszkała w Manchesterze. Znowu jest blondynką, a jej nowa profesja może nie jednego zaskoczyć.

2 minut czytania

 

Już dawno nie jest tą młodą, aż nazbyt spontaniczną uczestniczką (była najmłodszą)  pierwszego polskiego „Big Brothera”.  Po opuszczeniu programu zagrała jeszcze w dwóch filmach z uczestnikami show – „Gulczas, a jak myślisz?”  oraz  „Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja”. Potem skończyła studia na kierunku turystyka. Nie widziała jednak w kraju przyszłości dla siebie, a z drugiej strony od zawsze chciała podróżować.

W lutym 2008 wylądowała w Manchesterze w Anglii. „Wyleciałam za lepszym życiem. Do kraju bardziej tolerancyjnego” – tłumaczyła wybór. Wróciła też do blond włosów. „Zawsze byłam blondynką” – przyznaje.

Gwiazda programu „Big Brother” jest tłumaczem. Dzięki temu mogła połączyć pasję do turystyki z praca.

Jeżdżę pomagać ludziom, którzy potrzebują pomocy z językiem angielskim . Są to spotkania głównie w szpitalach, sprawach sądowych. Wcześniej pracowałam w biurze turystycznym

– mówi.

Na portalu randkowym Polka poznała Davida, Brytyjczyka, który był po przejściach. Tak została mamą jego dorosłej córki, a kilka lat temu babcią. Uwielbia swoją przyszywaną wnusię.

Nie planuję swoich dzieci, ani też ślubu. Jest dobrze tak, jak jest

– zarzekała się Karolina.

A czym się jeszcze zajmuje?

Karolina Pachniewicz jest również ilustratorką i malarką. W trzeciej klasie szkoły plastycznej przerwała naukę w Olsztynie, aby uczyć się w Stanach Zjednoczonych. Po zakończeniu szkoły średniej w USA wróciła do Polski i trafiła do domu Wielkiego Brata. Teraz na nowo oddaje się pasji malarskiej. Swoje dzieła sprzedaje również w sieci.

Maluję od dziecka. Jest to dla mnie forma relaksu i daje mi to uczucie spełnienia. Jeśli ktoś jest zainteresowany zakupem to proszę do mnie się zgłaszać

– reklamuje się celeberytka.