Nie żyje gwiazda "Alibabek". Żyła skromnie, poświęciła się rodzinie

Dziś w nocy zmarła Krystyna Grochowska († 83 l.), gwiazda legendarnego zespołu "Alibabki". Wiadomość o śmierci artystki opublikowano na oficjalnym profilu zespołu na Facebooku. - Byłaś oddaną i serdeczną Przyjaciółką. Bardzo trudno pogodzić się z Twoją stratą - wskazały koleżanki zmarłej. Informację o śmierci wokalistki we wzruszających słowach skomentowała specjalnie dla nas Anna Popek, gwiazda Republiki.

4 minut czytania

Na oficjalnym profilu zespołu pojawiła się dziś smutna informacja o śmierci Krystyny Grochowskiej. Artystka miała 83 lata.

"Dziś w nocy, 10 marca 2025 r. odeszła, pozostawiając nas w głębokim smutku, nasza serdeczna Koleżanka, z którą pracowałyśmy od narodzin zespołu Alibabki. Łączyła nas nie tylko praca, ale i więzi długoletniej przyjaźni. Krysiu, będzie nam brakowało Ciebie, Twoich artystycznych pomysłów i wizji, Twojej pogody ducha i życzliwości. Byłaś serdeczną i oddaną Przyjaciółką"

czytamy.

Dalej koleżanki z zespołu zwracają się do Grochowskiej: "Bardzo trudno pogodzić się z Twoją stratą, a żal i ból na zawsze pozostaną w naszych sercach. Całe życie szukałaś Prawdziwej Miłości, wiemy, że teraz Ją znalazłaś". Zespół przekazał też za pośrednictwem facebookowego wpisu najszczersze kondolencje dla rodziny zmarłej.

fot. facebook.com / Alibabki fanpage 
"Składamy najszczersze kondolencje, przyjmijcie wyrazy głębokiego współczucia i słowa otuchy w tych trudnych dla nas wszystkich chwilach"

Kim są Alibabki?

Alibabki to legendarny polski zespół, który powstał w 1963 roku. Zasłynął on z takich przebojów jak "Kwiat jednej nocy", "Kapitańskie tango" czy "Grajmy w zielone". Jedną z wokalistek zespołu była Krystyna Grochowska. Początkowo tworzyło go sześć kobiet - oprócz Grochowskiej była to Anna Dębicka, Sylwia Krajewska, Anna Łytko, Wanda Orlańska i Alina Puk, która w późniejszych latach została zastąpiona przez Ewę Dębicką.

"Śpiewałyśmy wszystko"

Grochowska w jednym z wywiadów podzieliła się swoimi wspomnieniami.

"Z nami było wygodnie współpracować, bo my wszystkie jesteśmy warszawiankami. Uwrażliwionymi na różną muzykę, także klasyczną. Klasyka, rock, folk, trochę swingu, ogólnie — muzyka rozrywkowa. Śpiewałyśmy wszystko, nawet z Kazimierzem Grześkowiakiem jako baby kościelne"

 mówiła piosenkarka.

Sądowa batalia

"Alibabki" występowały od 1964 do 1972 roku. Następnie, po dwóch latach przerwy chciały wznowić swoje występy. W okresie ich nieobecności działała grupa w innym składzie używająca tej samej nazwy. W związku z tym "Alibabki" zdecydowały o skierowaniu sprawy do sądu, do czego zachęcił je dyrektor Sekcji Teatru Ministerstwa Kultury i Sztuki. Wyrok był korzystny dla "oryginalnych" Alibabek - tylko one miały prawo do używania tej nazwy.

Nie zarabiały wielkich pieniędzy

Ogromny sukces "Alibabek" nie był jednoznaczny z równie wysokimi zarobkami. Anna Dębicka-Czaplicka w jednym z wywiadów ujawniła szczegóły.

"Za "Kwiat jednej nocy" dostałyśmy w Radio po 175 zł i podobną kwotę w Polskich Nagraniach, bo tę piosenkę nagrałyśmy też na płytę. A trzeba pamiętać, że średnie wynagrodzenie w 1969 r. wynosiło niewiele ponad dwa tysiące zł"

powiedziała.

Śmierć Wandy Orlańskiej

Kilka lat temu, w 2019 roku, odeszła inna gwiazda "Alibabek" - Wanda Orlańska. Wykryto u niej guza mózgu, a cztery miesiące później zmarła. Wokalistka została pochowana wraz z mężem na Powązkach w Warszawie.

fot. facebook.com / Alibabki fanpage 

Popek: "To musi być duża strata dla rodziny, fanów "Alibabek" a także koleżanek z zespołu"

Anna Popek, gwiazda TV Republika, w specjalnym komentarzu dla Blask Online podkreśliła, że wiadomość o śmierci Krystyny Grochowskiej przyjęła "z wielkim smutkiem".

Jak teraz wygląda życie Anny Popek. Uwielbiana dziennikarka nabrała wiatru w żagle!

"Odchodzą ludzie tej klasy i tej jakości talentu. Myślę, że to musi być duża strata dla dziewczyn, które stworzyły grupę i trzymały się razem nie tylko na scenie, ale też w życiu. To była wyjątkowa grupa ciekawych świata kobiet, które wiele łączyło. To były kobiety z pasją, które łączyło macierzeństwo ze swoją karierą, a trzeba powiedzieć, że w tamtych czasach nie była to takie łatwe. Do wszystkiego trzeba było dochodzić samu. To nie były czasy menadżerów i Tik-Toka, który wiele spraw ułatwia"

powiedziała.

Popek podkreśliła, że bardzo lubiła "Alibabki".

"W dzieciństwie ich piosenki śpiewaliśmy. "Kwiat jednej nocy" to jeden z moich ulubionych utworów"

wskazała.

Dziennikarka wróciła też pamięcią do wywiadu, jaki przeprowadziła z "Alibabkami" w 2015 roku.

"Gdy pracowałam w "Pytaniu na śniadanie", miałam przyjemność przeprowadzić wywiad z "Alibabkami". Nie było wśród nich pani Grochowskiej. Sprawiały wrażenie serdecznych, lubiących się nawzajem pań. Tworzyły dobrą, wesołą grupę i podkreślały, że panuje u nich równość, a przede wszystkim przyjacielska atmosfera"

oznajmiła.

Anna Popek w Dubaju. "To była podróż nieoczekiwana i pełna przygód" [ZDJĘCIA]