Grób filmowego Hubala zostawiony na pastwę losu. To skutek SKANDALI w rodzinie

Żuków to mała wioska pod Warszawą położona wśród pól, tuż obok obwodnicy S2. Jest tam uroczy drewniany kościół z XVII wieku i cmentarz, na którym mogiły znajdują ci, których rodziny nie mają pieniędzy na wykupienie miejsca i wystawienie eleganckiego nagrobka. Jedną z takich mogił jest ta, w której w 2021 roku złożono ciało Ryszarda Filipskiego (+87 l.)– aktora znanego z roli niezłomnego majora Henryka Dobrzańskiego w głośnym filmie Bohdana Poręby – „Hubal”.

6 minut czytania

Filipski leży pod cmentarnym murem z szarych pustaków a jego grób to skrzynia z heblowanych desek zabezpieczona impregnatem i drewniany krzyż tabliczką informująca, że zmarł 22 października 2021 roku mając 87 lat. Niżej umieszczono biało-czerwoną wstążkę i wymowny cytat:

„Miłość do ojczyzny jest zawsze nieodwzajemniona… K. Bunsch”.
“Halo, tu Polsat” - to już jest koniec?! Gwiazdy stracą pracę jeszcze wiosną
Jeszcze nie ma oficjalnego potwierdzenia, ale wszystko na to wskazuje, że śniadaniówka Polsatu kończy swój krótki żywot. Według naszych informacji program utrzyma się na antenie do końca maja. Raczej mało prawdopodobne, aby “Halo, tu Polsat” wróciło we wrześniu na antenę, przynajmniej w tej formule. Za dużo drogich gwiazd, za mała oglądalność, za mało wpływów z reklam. Blask Online poznał tajemnicę o której się mówi za zamkniętymi drzwiami gabinetów szefów Polsatu.

Całość robi dość przygnębiające wrażenie i budzi skojarzenia z grobami bohaterów wojennych, choć Filipski był przecież aktorem...

Jak udało nam się dowiedzieć, częściej niż rodzina pojawiają się tu członkowie Stowarzyszenia Hubalczycy 1939-1940, którego był honorowym członkiem i fani aktora, bo w Wikipedii łatwo jest odnaleźć informacje o lokalizacji grobu. To oni przed naszym przybyciem postawili znicze.

Spotkanie z Hubalczykami 1939-1940 / arch. serwisu

Kim był Ryszard Filipski?

Filipski przyszedł na świat 17 lipca 1934 roku we Lwowie. Grał m.in. u Andrzeja Wajdy w filmach: „Przekładaniec”, „Kanał” i „Popioły”. Należał do PZPR, czego do dziś wielu nie może mu wybaczyć, podobnie jak krytyki marszałka Józefa Piłsudskiego w filmie z 1980 roku - „Zamach stanu”, w którym zagrał główną rolę i był jego reżyserem. Jednak to „Hubal” – film Bohdana Poręby z 1973 roku przyniósł mu największą popularność, bo widzowie mieli wrażenie że i w filmie i poza nim był charyzmatycznym majorem Henrykiem Dobrzańskim o pseudonimie „Hubal” – niezłomnym żołnierzem Wojska Polskiego. Filipski wszedł w rolę niepokornego „Hubala” i pozostał nim do końca życia. Niestety w życiu osobistym nie był już tak bohaterski i szlachetny. Wiele kobiet i dzieci przez niego płakało, a szczegóły jego burzliwego życia osobistego ujrzały światło dzienne dopiero po śmierci…

Jako major Dobrzański - Hubal / YT

Rodzina  nie wiedziała, że Filipski nie żyje

Skandal zaczął się w środku pandemii, od telefonu dziennikarza Macieja Gąsiorowskiego do najstarszej córki aktora, pisarki Katarzyny Turaj Kalińskiej (jej mamą jest była żona Filipskiego – krakowska aktorka Zofia Kalińska). Od dziennikarza dowiedziała się, że ojciec nie żyje i razem z redakcją oraz przyrodnim rodzeństwem zaczęła szukać jego grobu. Odnaleziono go dopiero po tygodniu dlatego, że ostatnia partnerka życiowa aktora – młodsza o 40 lat poetka Lusia Ogińska i matka jego dwójki dzieci – Bogusi i Rysia, zobowiązała do milczenia wszystkich uczestników pogrzebu, nawet księdza!

Oficjalny komunikat „Hubalczyków” wyglądał tak:

„Taka była ostatnia wola Ryszarda Filipskiego… Nasz przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia Hubalczycy 1939-1940, w otoczeniu najbliższej rodziny odszedł na tamten świat. Ryszard! Na zawsze zostaniesz przez nas zapamiętany dokładnie tak, jak to było na koniec kwietnia w tym roku... uśmiechnięty, pełen energii i niezwykle serdeczny. Dziękujemy Ci za te chwile spędzone razem.”  
W roli Piłsudskiego / FB

Nie tylko najstarsza córka aktora, ale i szóstka jego dzieci z jedynego małżeństwa zawartego w kościele – z Małgorzatą Filipską, poczuła się mocno dotknięta takim obrotem spraw. Dwójka dzieci  – Zofia i Bronisław postanowiła powiedzieć prawdę o tym, co ich spotkało wcześniej. Zrobili to w rozmowie z serwisem „Pomponik”:

Związki Ryszarda Filipskiego

Wiele w życiu rodziny aktora namieszała dziewczyna z pobliskiej wsi, wtedy ledwo 21-letnia Jola, która potem stała się Lusią.

Królowa sceny złapała na Monciaku pierwsze promienie słońca i... malinowe smoothie. Co jeszcze Kaya robiła w Sopocie?
Wielka niebieska, puchowa kurtka, jeszcze większe okulary i styl, którego nie da się podrobić. Kayah wybrała się na wiosenny spacer po Sopocie! Molo, gofry i chwile błogiego relaksu – wszystko to w towarzystwie członków zespołu i... tłumu nieświadomych fanów. Zobaczcie zdjęcia!
„Jolka przyszła do ojca po lekcje aktorstwa i już się od niego nie odczepiła. Nie przeszkadzało jej kompletnie to, że ojciec miał rodzinę - żonę i sześcioro dzieci… Doskonale wiedziała, jaki jest stan cywilny 62-letniego mężczyzny, na którego zagięła parol! Ojciec, który niewątpliwie był wybitnie utalentowanym aktorem, w pewnym momencie skłócił się z całą branżą, po czym zrezygnował z aktorstwa. Mógł sobie na to pozwolić tylko dlatego, że mama świetnie zarabiała. Zajmowała się, zresztą robi to do dziś, hodowlą koni. Kochała ojca bezgranicznie i tolerowała jego trudny charakter oraz słabostki. (…) Ojciec był typem utracjusza. Miał problemy z hazardem. Gdy wyjeżdżał do Warszawy, wynajmował całe piętro w Hotelu Europejskim i stawiał alkohol wszystkim, których spotkał na swojej drodze. Na jego fanaberie poszło rodzinne mieszkanie mamy w stolicy. Aż w końcu doprowadził naszą rodzinę do ruiny. Mama została z długami, kredytami do spłacenia i szóstką dzieci na utrzymaniu” – opowiadały dzieci mediom.  
Mogiła aktora pod Warszawą / arch. serwisu

Potem okazało się, że 8. dzieci aktora z poprzednich związków bez żalu zrzekła się spadku po nim. Pozostały im tylko pytania bez odpowiedzi, filmy z tatą i wizyty na cmentarzu...

Mieszkańcom Brwinowa (tam ostatnie lata życia spędził Filipski) oraz Podkowy Leśnej, gdzie też mieszkał z „Lusią” naprawdę trudno uwierzyć w mroczne meandry życia „Hubala”. Wielu z nich woli pamiętać go w podkowiańskiej Alei Lipowej z ogromnym psem pasterskim, który po śniegu ciągnął drewniane sanie z dwójką ich małych dzieci. I „Lusię” która z powodzeniem wydawała i sprzedawała ilustrowane własnoręcznie książki o roztoczańskich krasnalach. Jedno jest pewne i dobre: Ryszard Filipski mocno przyczynił się do utrwalenia pamięci o odważnym majorze Henryku Dobrzańskim...

0:00
/0:28