Po latach pracy w Telewizji Polskiej Grażyna Torbicka teraz prowadzi cykl „Kocham Cię Kino” w Radiu ZET oraz aktywnie angażuje się w organizację Festiwalu Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi” w Kazimierzu Dolnym.
Pomimo kariery na najwyższym poziomie, droga do sukcesu nie była łatwa: „Wiedziałam, że jestem nieśmiała, a stres paraliżuje mnie na scenie, więc krok po kroku musiałam to przełamywać” – wspominała w wywiadzie dla magazynu Zwierciadło.
Grażyna Torbicka to także wzór elegancji i wdzięku. Często zachwyca swoim wyglądem, a fani podziwiają jej zdjęcia bez makijażu, na co gwiazda odpowiada z charakterystyczną skromnością:
„Nie przesadzajmy z tymi zachwytami. To zasługa moich rodziców, a nie moja”.
Trwały związek bez obrączek
Od 43 lat Grażyna Torbicka jest żoną wybitnego kardiologa Adama Torbickiego. Ich małżeństwo, które rozpoczęło się w 1981 roku, jest dowodem na to, że relacja oparta na wzajemnym zrozumieniu może przetrwać bez symbolicznych zobowiązań. Para zdecydowała się nie nosić obrączek:
„Obrączka to próba uczynienia z małżeństwa instytucji. My czujemy się, jakbyśmy byli stale kochankami”
– wyjaśniła w rozmowie z magazynem Viva.
Szczęśliwi bez dzieci
Choć para nie doczekała się potomstwa, Grażyna Torbicka czuje się spełniona zarówno jako dziennikarka, jak i partnerka:
„Niektórzy twierdzą, że to dzieci scalają małżeństwo. My jesteśmy dowodem, że można żyć szczęśliwie bez nich” – powiedziała w jednym z wywiadów.
Receptą na udany związek jest wzajemne dbanie o szczęście partnera i pozostawienie sobie przestrzeni:
„Adam uważa, że idealny związek to taki, w którym kobieta czuje się szczęśliwa” .
Torbicka nie jest klasyczną żoną
Małżeństwo Torbickich opiera się na partnerskim podejściu do życia:
„Nie jestem instytucjonalną żoną, ale kobietą z pasjami i pracą. Nie dzielimy obowiązków na ‘mężowskie’ i ‘żonine’. Robimy rzeczy dla siebie nawzajem, by sprawić przyjemność drugiej osobie”
– mówi Grażyna Torbicka.
Ich związek to również przykład harmonii pomiędzy odmiennymi światami – medycyną i kulturą:
„Przy mężu stałam się specjalistką od medycyny, a dla Adama to, co robię, jest bardzo ciekawe”
– podsumowuje.
Wszystko zaczęło się od wspólnego wyjścia do kina na film Woody’ego Allena „Manhattan”. Już rok później stanęli na ślubnym kobiercu, co Grażyna Torbicka wspomina z sentymentem:
„Trafił mi się ktoś, kto zajrzał do mojego serca i uznał, że warto się ze mną spotkać”
– powiedziała w rozmowie z Vivą.
Grażyna Torbicka to nie tylko legenda polskiej telewizji i promotorka kultury, ale także przykład, jak można budować życie na własnych zasadach. Jej podejście do małżeństwa, pracy i życia rodzinnego inspiruje, pokazując, że klucz do szczęścia leży w autentyczności i wzajemnym szacunku.