Gortat skompromitował się u Wojewódzkiego. Za karę dostał "strzała" od Najmana

Występ Marcina Gortata (41 l.) w podcaście „WojewódzkiKędzierski” odbił się szerokim echem, choć z pewnością nie tak, jak planował były koszykarz NBA. Zamiast błyskotliwego show, internauci zobaczyli serię kompromitujących wpadek, które natychmiast podchwycił Marcin Najman (46 l.).

3 minut czytania
Marcin Najman i Marcin Gortat od dawna mają z sobą na pieńsku | fot. AKPA

Wizyta Marcina Gortata w programie „WojewódzkiKędzierski” miała być okazją do luźnej rozmowy z nutką prowokacji i anegdot. Zamiast tego, były reprezentant Polski zaliczył kilka spektakularnych wpadek, które natychmiast stały się pożywką dla komentatorów.

Kompletna klapa TVP w likwidacji. Widzowie nie zostawili na nich suchej nitki
TVP w likwidacji zalicza kolejną bolesną wpadkę. Koncert, który miał być hołdem dla zespołu 2 plus 1, okazał się widowiskiem, które widzowie zgodnie określają mianem porażki. W internecie zawrzało. „Żal pani Elżbiety”, „zepsuli większość piosenek” – to tylko część komentarzy, jakie pojawiły się pod materiałami z wydarzenia.

Najwięcej emocji wzbudziły pytania z wiedzy ogólnej. Pozornie proste, żeby nie powiedzieć banalne. Na przykład data chrztu Polski czy działanie 9×7. O dziwo, były one za trudne dla byłego koszykarza.

Marcin Gortat u Wojewódzkiego

Gortat przyznał, że nie wie, w którym roku odbył się chrzest Polski, nie potrafił też wskazać autora „Nad Niemnem” oraz miał trudność z natychmiastowym podaniem poprawnego wyniku mnożenia. Fragmenty rozmowy szybko trafiły do sieci i wywołały falę komentarzy. Internauci, którzy od lat śledzą publiczne wypowiedzi Gortata, często dotyczące spraw społecznych czy politycznych, nie kryli rozczarowania. W ich oczach ktoś, kto chce uchodzić za autorytet, powinien prezentować znacznie wyższy poziom wiedzy ogólnej.

Jacyków z półlitrową kawą pojechał do Wrocławia robić zęby. Ale nie uwierzycie, co jeszcze chce poprawić
Tomasz Jacyków (57 l.), czyli samozwańczy wieszcz stylu i nieoficjalny król wyprzedaży z showroomu odpalił kamerę i... odpalił tekst: „Jadę do Wrocławia zrobić zęby. Może sobie ryjek poprawię”. Czy to już kabaret? Nie, to tylko poniedziałek z Jacykowem.

Na odpowiedź Marcina Najmana nie trzeba było długo czekać. Były pięściarz, który już wcześniej krytycznie wypowiadał się o Gortacie, zamieścił w sieci nagranie, w którym w bardzo bezpośredni sposób odniósł się do tej sytuacji.

Facet, który tak często próbuje komentować rzeczywistość i pouczać innych, nie przebrnął przez 9 razy 7. Do pouczania ludzi jest zawsze pierwszy. Przy tym świetny historyk. Mnożenie do 100 w jednym palcu. W Stanach miał pseudonim "Wielki Młot". Przypadek? Nie sądzę. Pseudonim zobowiązuje

- skomentował ironicznie Najman.

Obrażony Lewandowski rezygnuje z reprezentacji. Jest drugie dno!
W niedzielny wieczór polski świat futbolu został wstrząśnięty niespodziewanym zwrotem akcji. Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że decyzją selekcjonera Michała Probierza, Robert Lewandowski przestał pełnić funkcję kapitana reprezentacji Polski. Opaska trafiła w ręce Piotra Zielińskiego, który ma pełnić tę rolę na stałe.

Marcin Najman o Gortacie

Jego wypowiedź szybko rozprzestrzeniła się w internecie, zdobywając setki komentarzy i udostępnień. Co ciekawe, to już któryś raz, gdy były bokser mocno uderza w byłego koszykarza. W przeszłości również wytykał mu brak pokory i zaangażowanie w tematy, które jego zdaniem przekraczają kompetencje sportowca.

Warto przypomnieć, że Gortat jest postacią mocno zaangażowaną politycznie. Często publicznie wyraża swoje poglądy. W ostatniej kampanii prezydenckiej bardzo mocno wsparł kandydaturę Rafała Trzaskowskiego.