6 sierpnia Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta Polski. Swoją radość z tego faktu wyraził niespodziewanie były dziennikarz TVN, Filip Chajzer. Sam od razu wiedział, że wyleje się na niego fala hejtu, jednak opublikował wpis, w którym przyznał, że to na Nawrockiego oddał swój głos i uważa, że będzie on świetnym prezydentem.
Zgodnie z oczekiwaniami, pod postem dziennikarza pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy, a teraz sam Chajzer zabrał głos na temat tego, co się stało po opublikowaniu przez niego wpisu.

W rozmowie z Karoliną Motylewską zdradził, że najpierw stracił 1500 obserwujących, ale potem zyskał 3000 nowych osób.
Najpierw odpłynęło z mojego Facebooka 1500 osób, a potem przypłynęło 3000. Nie rozumiem, dlaczego miałoby być wstydem, że ktoś głosuje na określonego kandydata. Pojawiło się wiele krytycznych komentarzy, ale ja jestem dumny, w końcu mój kandydat wygrał
- powiedział Chajzer.
