W programie „Les 12 Coups de midi” na antenie TF1, Garou, wieloletni przyjaciel Céline Dion, zaskoczył wszystkich, mówiąc:
„On n’est pas à l’abri de réentendre Céline”
czyli:
„Nie jesteśmy na to odporni, by znów usłyszeć Céline.”
To jedno zdanie wystarczyło, by fani na całym świecie zaczęli spekulować: czy Céline Dion szykuje powrót na scenę?

Walka z rzadką chorobą
Od grudnia 2022 roku Céline Dion zmaga się z zespołem sztywności uogólnionej (SPS) — rzadką i wyniszczającą chorobą neurologiczną, która zmusiła ją do odwołania światowej trasy koncertowej. Skurcze mięśni i silne napięcia sprawiły, że zniknęła z mediów, choć wciąż pracowała w cieniu nad projektami muzycznymi i audiowizualnymi.

Wzruszający występ z wieży Eiffla
W lipcu 2024 roku, podczas ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, Céline Dion zaskoczyła cały świat, wykonując z wieży Eiffla utwór „L’hymne à l’amour” z repertuaru Edith Piaf. Jej występ był trzymany w tajemnicy do ostatniej chwili i transmitowany na cały świat. To był symboliczny powrót, pełen emocji, klasy i siły.

Świąteczna kampania i błysk w oku
We wrześniu 2025 roku Céline Dion pojawiła się ponownie — tym razem w świątecznej kampanii reklamowej dla marki Charlotte Tilbury. W spocie, nagranym w Londynie, wystąpiła u boku Eltona Johna i Kate Moss.

Po miesiącach nieobecności znów błyszczała przed kamerą, pokazując, że nie straciła ani charyzmy, ani pasji.

Garou: „To dobrze”
Choć Garou przyznał, że nie mają częstego kontaktu, jego słowa były pełne nadziei:
„Ça va” — powiedział krótko, ale wymownie. To wystarczyło, by fani znów zaczęli wierzyć, że Céline Dion jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.


Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze