Mecz gwiazd TV Republika
To nie był zwykły mecz piłkarski – to było sportowe show pełne emocji i zaangażowania na najwyższym poziomie. Na jednym z warszawskich boisk odbyła się wyjątkowa rozgrywka, w której starli się dziennikarze TV Republika.
W świetle reflektorów, w sportowych strojach i z pełnym zaangażowaniem zamienili studia telewizyjne na murawę. Na boisku zobaczyliśmy m.in. red. Michała Jelonka, Michała Gwardyńskiego, Dariusza Wrzoska, Miłosza Kłeczka, Piotra Nisztora, Rafała Patyrę oraz prof. Sławomira Cenckiewicza.

Zamiana garnituru na sportowy strój to niełatwe wyzwanie – ale uczestnicy pokazali, że ich forma fizyczna dorównuje tej medialnej. Emocje na murawie były gorące jak w najlepszym meczu Ekstraklasy. Zaangażowanie wszystkich zawodników było godne podziwu!
Piotr Nisztor udowodnił, że dziennikarska precyzja sprawdza się także na murawie. Jego celne podania i spokojna gra przypominały styl dawnych mistrzów środka pola. Z kolei prof. Cenckiewicz, mimo że znany jest przede wszystkim z podejmowania poważnych tematów historycznych, pokazał luz i sportowe zacięcie. Bez wątpienia był jednym z najbardziej obserwowanych zawodników wieczoru.

Jak zdradził nam Radosław Poszwiński z TV Republika, jedna z drużyn składała się z ekipy "Expresu" pod wodzą Rafała Patyry, zaś do drugiej należeli reporterzy, którym liderował prof. Sławomir Cenckiewicz. Na bramkach stali: Michał Gwardyński oraz Adrian Borecki. Mecze odbywają się co środę.

Jelonek o kulisach: "Nie brakuje emocji"
Specjalnie dla Blasku o kulisach rozgrywek opowiedział nam red. Michał Jelonek.
"W każdą środę ekipa piłkarska Republiki rozgrywa towarzyskie mecze, w których nie brakuje emocji. Nikt nie odstawia nogi, co ma swoje konsekwencje w postaci kontuzji. Nie inaczej było wczorajszego wieczora. Widowiskowe akcje, piękne gole i grad bramek z końcowym wynikiem 8:5 dla zawodników Rafała Patyry"
powiedział nam dziennikarz.
Dodał, iż "pokonana ekipa, której przewodzi profesor Sławomir Cenckiewicz, głodna rewanżu - oczekuje na kolejne spotkanie".

Wybita pięta Michała Jelonka
Podczas meczu doszło do groźnego incydentu. Red. Michał Jelonek w niefortunny sposób stawiając stopę na zielonej murawie, doznał urazu pięty.
Wybita pięta red. Michała Jelonka
"Pięta wybita. Kurczę…"
powiedział na nagraniu, do którego dotarliśmy.
Lewa? Lewą można uciąć. Lewa jest niepotrzebna. Jest niedobrze? Dzwonię do Michała Rachonia!
odpowiedział mu jeden z kolegów.
