Wakacje na wyspie
Michał Żebrowski z żoną i dziećmi przebywa na wakacjach na Jamajce. Od początku uderzenia huraganu Aleksandra relacjonuje sytuację na mediach społecznościowych. Aby być w bezpieczniejszym miejscu, rodzina Żebrowskich przeniosła się do hotelu bliżej lotniska. Spakowali także plecak z dokumentami i innymi niezbędnymi rzeczami na wypadek, gdyby zrobiło się niebezpiecznie.
Huragan Melissa to żywioł piątej kategorii – z wiatrem wiejącym z prędkością do 280 km/h i opadami do 76 cm. Władze Jamajki ogłosiły stan wyjątkowy, zamknięto lotniska i porty. Obecnie 77 proc. Jamajki jest bez prądu. Władze wyspy wzywają supermarkety, hurtownie, apteki i stacje benzynowe do ponownego otwarcia, aby ludzie mieli dostęp do podstawowych artykułów.
Dzień po…
Gdy sytuacja się nieco uspokoiła, można zobaczyć, jakie straty poczynił żywioł. Na zdjęciach widać połamane drzewa i sprzęty, okiennice, które powypadały i powybijane okna.
W pokoju nad nami wypadły okna
- informuje Aleksandra Żebrowska.

Cichy bohater
Cichym bohaterem w trudnej sytuacji rodziny Żebrowskich na Jamajce okazał się jeden z menagerów hotelu.
IT manager przyszedł z kokosami, których spadło mnóstwo i zapytać jak wifi. Bo to jego zasługa, że w naszym hotelu działało i wszyscy mieli łączność, a dzieci bajki i nie był to star link
- napisała żona aktora.

A jak dzieci?
Dzięki bajkom dzieci trochę mniej zwracały uwagę na niebezpieczeństwo i mniej się bały.
Od rana odgrywają przed nami wojy ognistych smoków i walki z wczorajszych odcinkow +Lego Star Wars+… więc one w formie, my ciut przebodźcowani but alive
- podsumowuje Aleksandra.





Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze