Dwie kawy, dwa ciastka - ponad 80 zł! "Trzeba zacząć z termosem własnym chodzić"

Niedzielna, słoneczna pogoda. Idealny dzień na kawiarnie. Jednak Sławomir Jastrzębowski wyszedł z rachunkiem, który mógłby spokojnie wystarczyć na porządny obiad dla dwóch osób. W internecie zawrzało.

1 minuta czytania

Dziennikarz Republiki opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie rachunku z jednej z podwarszawskich kawiarni. I nie był to żart. Dwie latte – 34 złote. Beza migdałowa – 27 zł. Sernik pieczony – 20 zł. Łącznie 81 złotych za chwilę słodkiej przyjemności.

Post stał się bardzo popularny i szeroko komentowany w internecie.

Szkoda ,że pensje tak nie rosną - zauważył Markoski.

Użytkownicy platformy X zaczęli porównywać ceny w innych miejscach Polski. "W Gdyni przy plaży, capuccino 20 pln, latte macchiato 20 pln, sernik (z maliną) 29 pln".

Odezwali się również mieszkańcy Stanów Zjednoczonych.

Byli też tacy którzy zwrócili uwagę że latte to nie kawa... A także tacy którzy poradzili sprawdzać cennik przed wejściem do lokalu.

Jeden z internautów ma smutną radę: "własny termos". Czy to przesada, czy nowa norma? Jedno jest pewne – dziś nawet kawa potrafi zostawić po sobie gorzki smak.