Drozda wyjawia sekrety o Krzysztofie Krawczyku: „Miał antytalent”

Tadeusz Drozda (76 l.) i Krzysztof Krawczyk (+74 l.) przyjaźnili się przez wiele lat. Satyryk nawet przez chwilę mieszkał u artysty. Po latach postanowił wyjawić prawdę o artyście i przyznał, że „Parostatek” wcale nie był pisany dla niego. Wyjawił także, do czego piosenkarz talentu nie miał. Właśnie mija 4. rocznica śmierci Krzysztofa Krawczyka. Tylko u nas przeczytasz tę niesamowitą historię przyjaźni.

5 minut czytania
Tadeusz Drozda napisał "Parostatek" - wielki hit Krzysztofa Krawczyka / YT

Choć artysty już nie ma, wieczne pozostaną jego utwory, które po dziś dzień śpiewane są na weselach i potańcówkach. Piosenki, takie jak „Mój przyjacielu”, „Trudno tak”, „Bo jesteś ty” czy kultowy już „Parostatek” przeszły do historii polskiej muzyki.

„Parostatek” – Krawczyk i Drozda

Z „Parostatkiem” z resztą wiążą się wspomnienia Tadeusza Drozdy, który napisał tę piosenkę. Satyryk w rozmowie z BlaskOnline przyznał, że utwór nie był pisany specjalnie dla Krzysztofa Krawczyka.

- Ja ten tekst napisałem wcale nie dla Krzysztofa, tylko dla kogoś innego. On go zobaczył, jak razem występowaliśmy kiedyś w Poznaniu, a brakowało mu do płyty jednej piosenki. Powiedział wtedy: ”ty, daj mi ten tekst, ja zrobię szybko muzykę, bo mi to pasuje” - wyjawił.
Szok! Irena Santor szalała na koncercie Lady Pank. Co się potem działo w garderobie!
Do historycznych chwil doszło w Krakowie na koncercie Lady Pank. Wśród szalejącej publiczności była... Irena Santor (90 l.)! Po koncercie w garderobie muzyków doszło do przytulania i prawienia sobie komplementów. Janusz Panasewicz (69 .) i Jan Borysewicz (70 l.) byli całkowicie zaskoczeni i poruszeni całą sytuacją. Zobaczcie filmiki z tego koncertu.

Dodał, że oczywiście nie mógł mu odmówić, ponieważ byli wieloletnimi przyjaciółmi.

- On mieszkał na Florydzie dość długo. Raz mi się zdarzyło, że jak on wyjechał na jakieś tournee, a ja z mój żoną i z córkami mieszkałem w jego domu - on miał taki dom tam, szeregowiec. Często bywaliśmy u siebie w domach. Potem, jak wrócił do Polski ze Stanów i tak się rzucił w wir koncertowania, nie miał już czasu na takie [dłuższe - red.] spotkania. Widywaliśmy się w pracy - zapraszałem go do swoich programów telewizyjnych „Herbatka u Tadka” czy „Drozda na weekend” - opowiadał Drozda.
Drozda i Krawczyk / AKPA

Drozda odda hołd Krawczykowi

Kompozytor dodał w rozmowie z nami, że w tym roku odda hołd zmarłemu artyście na organizowanym przez Polsat festiwalu w Sopocie. Tam, podczas jednego z koncertów wcieli się w zupełnie inną niż dotychczas rolę.

- Podczas koncertu o nazwie „Gdzie się podziały tamte prywatki” zaśpiewam właśnie tę piosenkę [„Parostatek” - red.], także trochę oddam hołd Krzysztofowi, podtrzymując popularność przynajmniej tej jednej jego piosenki - zaznaczył konferansjer.
Krzysztof z żoną Ewa / AKPA
Straszne! Syn Krawczyka mieszka na 12 metrach. Tylko u nas zobaczycie jak żyje!
Dramat i upokorzenie. Takimi słowami można określić sytuację mieszkaniową Krzysztofa Igora Krawczyka (50 l.) – jedynego syna sławnego Krzysztofa Krawczyka (+74 l.), który zmarł niemal cztery lata temu. Artysta zostawił po sobie testament ale jedyna spadkobierczynią uczynił w nim swoja trzecią żonę. Chory na padaczkę Krzysztof Igor Krawczyk walczy o sprawiedliwość w sądzie i mieszka w 12-metrowej klitce. Mamy wideo…

Gwiazdor „Śmiechu warte” o talencie Krawczyka

Tadeusz Drozda oprócz programów telewizyjnych, sporadycznego aktorstwa, pisania tekstów piosenek, a od niedawna prowadzenia kanału na YouTubie, gdzie wstawia kilkunastominutowe filmiki satyryczne, jest miłośnikiem gry w golfa, o czym nie wszyscy wiedzą. Miłością do tego sportu zapałał 40 lat temu, gdy mieszkał na Florydzie.

- Wtedy nie było u nas ani jednego pola golfowego. Gdy wróciłem, w Polsce powstały już dwa pola - jedno z nich pod Warszawą – w Rajszewie, a drugie koło Międzyzdrojów - powiedział nam.
Drozda to miłośnik golfu / AKPA

Satyryk był tak zapalonym graczem, że brał nawet udział w turniejach. Teraz ogranicza się do oglądania rozgrywek golfowych w telewizji, szczególnie amerykańskiej ligi PGA, która komentowana jest przez Jacka Pearsona - wybitnego zawodowego golfistę. I choć kilkadziesiąt lat temu Drozda przekonywał do tego sportu tysiące osób, jego przyjaciel - Krzysztof Krawczyk, nie był w gronie tych, którzy pokochali golf tak samo jak on.

TYLKO U NAS. Syn Krawczyka przegrał w sądzie. Macocha i manager triumfują
Jedyny syn Krzysztofa Krawczyka (+ 74 l.) - chory na padaczkę, Krzysztof Igor Krawczyk (52 l.) ma powód do zmartwień. Przegrał sprawę w sądzie o prawo do zarabiania na znaku słownym „Krzysztof Krawczyk”. Tylko w BlaskOnline przeczytacie o szczegółach tej sprawy!
- Nie, on był trochę talent antysportowy. Może jak był młody to jakiś sport uprawiał, może czasem chodził na siłownię, ale żeby uprawiać jakiś sport konkretny, to nie słyszałem o tym - mówił w wywiadzie dla BlaskOnline Drozda.
Krzysztof Krawczyk i jego zespół Trubadurzy /AKPA
Osobisty kierowca Krawczyka jest załamany. Stracił rodzinę, a teraz zostanie wyrzucony z domu?!
Krzysztof Krawczyk (+74 l.) przewraca się w grobie! Cztery lata po śmierci artysty jedyny, chory na padaczkę syn Krzysztof Junior (52 l.) nie dostał spadku, a osobisty kierowca może stracić dach nad głową i... ma pretensje do wdowy po Krawczyku, pani Ewy (65 l.). Oto szczegóły tej skomplikowanej sytuacji!