Dostała Pokojową Nagrodę Nobla i zadzwoniła do Trumpa. Co María Corina powiedziała prezydentowi USA?

Wenezuelska liderka opozycji María Corina Machado uczciła w piątek swoje zwycięstwo w walce o Pokojową Nagrodę Nobla, dedykując ją narodowi Wenezueli walczącemu o wolność — oraz prezydentowi Donaldowi Trumpowi, który publicznie lobbował za przyznaniem tej nagrody również dla siebie. Prezydent USA przyznał, że laureatka zadzwoniła do niego po otrzymaniu nagrody. Zdradził, co mu powiedziała.

3 minut czytania
SantanaZ/Zbyszek Kaczmarek-Gazeta Polska
„Jesteśmy u progu zwycięstwa i dziś, bardziej niż kiedykolwiek, liczymy na prezydenta Trumpa, naród Stanów Zjednoczonych, narody Ameryki Łacińskiej i demokratyczne narody świata jako naszych głównych sojuszników w dążeniu do wolności i demokracji”

– napisała na platformie X María Corina Machado. 

Książę William nie powstrzymał łez - tak mocno wzruszył go dramat pewnej matki... Co tam się stało? [WIDEO]
To był moment, który poruszył niejednego. Książę William, znany z opanowania i królewskiej powściągliwości, nie zdołał powstrzymać łez podczas wywiadu z okazji Światowego Dnia Zdrowia Psychicznego. Wzruszyła go historia Rhian Mannings – kobiety, która w zaledwie kilka dni straciła synka i męża. Gdy opowiadała o swojej tragedii, przyszły król Wielkiej Brytanii dosłownie się rozpłakał przed kamerą.
„Dedykuję tę nagrodę cierpiącemu narodowi Wenezueli i prezydentowi Trumpowi za jego zdecydowane wsparcie naszej sprawy”

- dodała.

Jak poinformował Trump, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla zadzwoniła do niego i powiedziała, że przyjmuje wyróżnienie na jego cześć, bo na nie zasłużył.

Marcelina Zawadzka urodziny syna świętowała w Dubaju. Dlaczego się przeprowadziła?
Marcelina Zawadzka z ukochanym, Maksem Gloecknerem oraz synkiem Leonidasem opuścili Sopot, w którym mieszkała od czasu swoich zaręczyn. I wyjechała do Dubaju. Tam świętowała 1. urodziny synka.
To bardzo miłe. Ale nie powiedziałem: to daj mi ją. Sądzę, że mogłaby. Była bardzo miła

- mówił Trump dziennikarzom.

Tańczy z córką i wzbudza kolejny skandal. Co tym razem wymyśliła Maja Bohosiewicz?
Ledwo opadł kurz po skandalu sprowokowanym przez Maję Bohosiewicz, która nagrała sławetną „modlitwę do parkietu”, a już influenserka wzbudza kolejne emocje. Maja zapowiedziała bowiem, że w najbliższą niedzielę na parkiecie „Tańca z gwiazdami” zatańczy razem ze swoją 8-letnią córką Leonią.

Dodał, że nagroda przyznawana była za 2024 rok, a on wtedy dopiero ubiegał się o reelekcję. To może oznaczać, że prezydent USA liczy na nagrodę w przyszłym roku.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze