Dorota Wysocka-Schnepf oskarża PiS i Ziobrę o śmierć matki

W programie „Niebezpieczne związki” wyemitowanym 23 października 2025 roku na antenie TVP Info, prowadząca program Dorota Wysocka-Schnepf oskarżyła Zbigniewa Ziobrę i Prawo i Sprawiedliwość o przyczynienie się do śmierci swojej matki. Kobieta zmarła kilka dni po obejrzeniu przesłuchania Ziobry przed komisją ds. Pegasusa. Wysocka-Schnepf twierdzi, że jej mama „bardzo mocno przeżyła” wystąpienie byłego ministra sprawiedliwości, co doprowadziło do jej śmierci.

3 minut czytania

W wieczornym wydaniu programu „Niebezpieczne związki”, prowadzonego przez Dorotę Wysocką-Schnepf, gościem był Mariusz Gosek z PiS. Tematem rozmowy była rzekoma inwigilacja rodzin polityków opozycji za rządów PiS. W pewnym momencie prowadząca wprowadziła wątek osobisty:

„Mama pani Schnepf wysłuchała wystąpienia pana Zbigniewa Ziobry na żywo, który przeżyła bardzo mocno. Po tym wystąpieniu pana Ziobry przed komisją śledczą, mama pani Schnepf w ubiegłą sobotę zmarła.”

Poseł Mariusz Gosek wyraził wyrazy współczucia, ale jak zaznaczył trzeba ustalić koincydencję zdarzeń.

Na ekranie pojawił się pasek: „Brudna wojna PiS z rodzinami”, a atmosfera w studiu momentalnie zgęstniała. Gosek próbował kontynuować rozmowę, ale emocje wyraźnie zdominowały przekaz.

„Rozmawiałam ze swoją mamą po tym wystąpieniu, wiem jak je przeżyła i wiem co się wydarzyło dalej”

— przekonywała Wysocka-Schnepf i dodała, że nie przyjmuje przeprosin.

W niemieckich obozach koncentracyjnych karmiono lepiej niż w polskim areszcie? Według Palikota –TAK
Janusz Palikot znów wywołał burzę. Tym razem nie chodzi o alkoholowe biznesy ani polityczne manifesty, lecz… zupę z kapusty i marchewki. „Standard zupy w obozach koncentracyjnych był trochę wyższy niż dzisiaj jest w Polsce w aresztach śledczych”.

Internauci komentują: „To nie jest prywatny folwark”

W mediach społecznościowych zawrzało. Użytkownicy X (dawnego Twittera) nie kryli zaskoczenia — zarówno treścią wypowiedzi, jak i formą jej przedstawienia. Wiele osób zwróciło uwagę, że prowadząca mówiła o sobie w trzeciej osobie:

Po emisji programu „Niebezpieczne związki” internauci ostro skomentowali wystąpienie Doroty Wysockiej-Schnepf. Użytkownik @chrzanikx zarzucił jej, że traktuje telewizję publiczną jak prywatny kanał do załatwiania spraw rodzinnych.

@SylwiaSensowna napisała zagadkowo, że

„mama pani Schnepf miała umrzeć w wyniku wylądowania w obozie, choć wersje są niejasne”.

Najostrzej uderzył @Matthew, nazywając dziennikarkę „arcykapłanką nienawiści” z „deficytem intelektualnym i kulturowym” i „brakiem grama wstydu”.

Kim była zmarła?

Matka Doroty Wysockiej-Schnepf zmarła w październiku 2025 roku, kilka dni po przesłuchaniu Zbigniewa Ziobry przed komisją sejmową. Dziennikarka nie podała szczegółowej przyczyny śmierci, ale podkreśliła, że jej mama „bardzo mocno przeżyła” wystąpienie Ziobry i że to miało wpływ na jej stan zdrowia.

Marek Migalski poniósł karę za swoje słowa na temat pilota F16
Prof. Marek Migalski (56 l.) został upomniany przez władze Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach za swoje słowa po śmierci pilota mjr. Macieja Krakowiaka, który rozbił się w sierpniu pod Radomiem.

Publiczny dramat czy medialna prowokacja?

Wystąpienie Wysockiej-Schnepf wywołało falę krytyki, ale też pytań o granice prywatności w mediach publicznych. Czy emocjonalne wyznanie było uzasadnione? Czy forma, mówienie o sobie w trzeciej osobie, była celowa, czy przypadkowa?

Jedno jest pewne: telewizja publiczna nie powinna być miejscem do załatwiania prywatnych spraw — chyba że ktoś należy do grona „równiejszych” i traktuje państwową antenę jak własny folwark, gdzie emocje, oskarżenia i rodzinne dramaty mają pierwszeństwo przed etyką dziennikarską.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze