Infantino przyniósł trofeum do Ogrodu Różanego, mówiąc, że „jest tylko dla zwycięzców”. Donald Trump, który wygrał wybory w 2016 i 2024 roku, odpowiedział z uśmiechem:
„Mogę go zatrzymać?! Nie oddamy go! Nie oddamy!”
Zachwycony złotym trofeum, dodał:
„To piękny kawałek złota. Naprawdę piękny!”
FIFA President Gianni Infantino lets @POTUS hold the 2026 FIFA World Cup trophy in the Oval Office:
— Rapid Response 47 (@RapidResponse47) August 22, 2025
"It's for winners only — and since you are a winner, of course you can as well touch it..."
"Can I keep it?" 🤣 pic.twitter.com/JqV8hoEUpO
W zamian za „nielegalne przejęcie” pucharu, Infantino wręczył Trumpowi pierwszy bilet na finał Mistrzostw Świata 2026, oznaczony numerem 45/47 — nawiązanie do jego prezydenckich kadencji.

Turniej odbędzie się w USA, Kanadzie i Meksyku od 11 czerwca do 19 lipca 2026. Trump zażartował też, że chętnie zagra w drużynie USA, ale to jego syn Barron jest „prawdziwym atletą”, mimo że ma 2 metry wzrostu i raczej nie wygląda na piłkarza.


Trump miał świetny dzień, trofeum prawie zostało w Białym Domu, a internet ma nowy viral. Tylko uważajcie, gdy prawdziwi mistrzowie będą je podnosić. Trump może znów spróbować je „przytulić”.