Przyznała m.in., że ze względu na karierę i walkę w świecie show-biznesu co prawda spełniła wszystkie swoje marzenia, ale zapłaciła za to najwyższą cenę. Jaką? Bezinteresowną miłość!


fot. Piętka Mieszko, Kurnikowski AKPA
Doda wyznała, że zawsze idealizowała swoich partnerów. A potem, kiedy spadały różowe okulary, oni okazywali się zupełnie inni niż myślała. Dlatego teraz szuka miłości także zagranicą.
Mam aplikację randkową zagraniczną. Dużo tych flirtów jest rozgrzebanych. Ale też nie jestem teraz na etapie szukania na siłę miłości. Uważam, że w końcu ktoś sam powinien mnie znaleźć pierwszy raz
- przyznała.



fot. Podlewski AKPA
Na pytanie, czy to ona do tej pory była osobą usilnie szukającą miłości odpowiedziała bez namysłu:
Tak, ja jestem osobą żebrzącą o miłość (...) Często intuicja mi podpowiadała, że to nie to. Ale chęć bycia kochaną i wiara w czystość intencji była silniejsza.
Czego Doda oczekuje w miłości?
(...) Chcę mieć swobodę, spokój, komfort. Zakładasz więc, że ktoś ma tak samo czyste intencje jak ty. A miałam już i seksoholika, i narkomana, i takiego totalnego atencjusza, który jakby intencjonalnie wciągnął mnie w swój związek dla rozwoju swojej kariery. Mogłabym napisać doktorat na ten temat
- wyliczyła bez ogródek.



fot. Kurnikowski AKPA