Piotr Fronczewski od lat unika medialnego zgiełku. Nie prowadzi kont w mediach społecznościowych, rzadko udziela wywiadów, a jego życie prywatne pozostaje owiane tajemnicą. Dlaczego?
Piotr Fronczewski - rodzina
Wszystko wskazuje na to, że legendarny aktor podjął taką decyzję świadomie. Już 12 lat temu udzielił bardzo ciekawego wywiadu Onetowi. Na pytanie dziennikarza: "Zawsze chronił pan swoje życie prywatne – nigdy nie czytałem wywiadu, w którym opowiadałby pan o swoich najbliższych, żonie, córce.", odpowiedział krótko:
Bo nigdy takiego nie udzieliłem
Daniela Toszycka-Nowak
Potem jednak rozwinął myśl:
Rzeczywiście stawiam czasami bardzo wyraźną cezurę między życiem zawodowym a prywatnym. Oczywiście te światy się przenikają, stykają ze sobą, ale staram się to kontrolować. Nie można przenosić emocji z teatru do domu i wynosić napięć domowych na scenę. Ale powiem panu o moim pokoleniu, środowisku, z którego się wywodzę, że kiedy byliśmy młodzi, żyliśmy bardziej kolorowo niż współczesna młodzież, pomimo trudności "obiektywnych". Inne były relacje międzyludzkie, inne przyjaźnie, inne koleżeństwo, sympatie. I nie było tabloidów, które wchodzą w brudnych butach do pańskiego domu. Dziennikarze też byli inni.
Piotr Fronczewski - żona
Od 1974 roku Piotr Fronczewski jest żonaty z Ewą Fronczewską. Para ma dwie córki: Katarzynę i Magdalenę. Ich małżeństwo przeszło poważny kryzys, gdy aktor wdał się w romans z młodszą koleżanką po fachu, Joanną Pacułą. Po latach przyznał się do zdrady, a jego żona była zdruzgotana. Mimo trudnych chwil, małżeństwo przetrwało. Aktor podkreślał, że to dzięki mądrości i dojrzałości jego żony udało się odbudować związek.
Daniela Toszycka-Nowak
W ostatnich latach Piotr Fronczewski poświęcił się opiece nad swoją matką, która dożyła 104 lat.
Nie wiedziałem, jak sobie poradzę, ale ani przez chwilę nie pomyśleliśmy z Ewą, że moglibyśmy oddać mamę do jakiegoś domu opieki. To było naturalne i oczywiste, że powinna zamieszkać z nami
- powiedział. Po śmierci matki aktor jeszcze bardziej wycofał się z życia publicznego. Choć nadal okazjonalnie pojawia się w projektach artystycznych, unika medialnego rozgłosu.
