Polska od dawna boryka się z problemem niskiej dzietności. W 2025 roku współczynnik spadł do zaledwie 1,03 dziecka na kobietę, co jest jednym z najniższych wyników na świecie. Dla porównania, aby utrzymać populację na stabilnym poziomie, potrzebny jest wskaźnik 2,1.

Statystyki urodzeń pokazują skalę problemu. Od stycznia do marca bieżącego roku przyszło na świat około 58 tysięcy dzieci. To o ponad dziesięć procent mniej niż rok wcześniej. Zdaniem ekspertów, to sygnał, że sytuacja pogarsza się mimo wprowadzanych programów wsparcia. Dodatki socjalne czy ulgi podatkowe nie zatrzymały trendu, który jest widoczny od wielu lat.
Będzie nagroda dla pary, która pocznie dziecko
I właśnie w takim momencie do akcji wkracza on: Dziadzio Władzio, czyli Władysław Grochowski, prezes grupy hotelowej Arche. Chce przekazać aż 100 mln złotych na to, żeby w Polsce rodziło się więcej dzieci. W jaki sposób? Będzie wynagradzał te pary, które poczną swoje dziecko w jednym z jego hoteli.
Chcę, żeby moja firma trwała przez następne pokolenia. Bez dobrej demografii to nie jest możliwe. Mamy bieżące problemy, boimy się wojny, ale jeśli nic nie zmienimy, to sami się unicestwimy. To jest zasadnicza sprawa, ile nas będzie w przyszłości
- tłumaczy biznesmen swoją inicjatywę w rozmowie z Iloną Januszewską w TV Republika.

Jak przyznał, pomysł chodził za nim od wielu lat. Obecna, bardzo zła sytuacja demograficzna skłoniła go do działania.
Wiedziałem, że wywołamy dyskusję, ale nie sądziłem, że aż tak. To problem, który łączy nas wszystkich i wszyscy chcielibyśmy go rozwiązać
- dodaje Dziadzio Władzio.
Darmowe przyjęcie rodzinne
Program prorodzinny Grochowskiego będzie dotyczył gości jego hoteli.
Hotel jest dobrym miejscem do poczęcie nowego życia. Wyjeżdżamy z domu, z dala od codzienności, relaksujemy się. Czasem blisko natury, nasze hotele są idealnym miejscem.
- zauważa.
Co Grochowski oferuje przyszłym rodzicom, którzy zdecydowali się na poczęcie dziecka w jego obiektach? M.in. darmową organizację chrztu czy innych uroczystości rodzinnych. Jak wyliczył, nawet jeżeli w jego hotelach nowe życie zostanie wskrzeszone 100 tys. razy, będzie go to kosztowało 100 mln. zł.
Jestem w stanie tyle przeznaczyć
- podsumowuje.