Sławna matka medyka wróciła już po kilku dniach do pracy w TV Republika. Mogła mieć dłuższy urlop od pracy, ale chciała wrócić do swoich obowiązków jak najszybciej.
Danuta Holecka - śmierć syna
Od śmierci ukochanego syna Danuta Holecka wciąż jednak nosi ubrania w kolorze czerni. Dziennikarka nigdy publicznie nie wypowiadała się o swoich prywatnych sprawach. Również tak dramatyczne chwile, jak śmierć ukochanego syna, zatrzymując dla siebie.

Zawsze profesjonalna, przygotowana, opanowana, a jednocześnie ciepła i do każdego rozmówcy podchodząca z szacunkiem oraz otwartością. To nie zmieniło się również po tak tragicznym ciosie od losu, jakim była utrata syna. Kilka dni temu jednak na antenie TV Republika dziennikarka pozwoliła sobie na chwilę prywatności. A pretekstem był wywiad z gośćmi: Joanną Senyszyn i Markiem Jakubiakiem.
"Nie zawsze ten czas chce mijać"
Była kandydatka na prezydenta wyznała, że kampania prezydencka pomogła jej przetrwać żałobę po mężu.

Przed kampanią mój mąż ciężko chorował, więc byłam w zupełnie innym świecie, ale potem kandydowanie mi pomogło przetrwać żałobę. Człowiek w żałobie powinien być wśród ludzi, powinien coś robić, dlatego że inaczej to jeszcze gorzej jest sobie z tym poradzić. Ta kampania była terapeutyczna dla mnie. Najgorsze są te pierwsze tygodnie, pierwsze miesiące. A później już mija czas i jest lepiej
- przyznała Senyszyn. Danuta Holecka wtrąciła cicho:
Nie zawsze ten czas chce mijać… Wiem ze swojego doświadczenia. Różnie z tym bywa.

Senyszyn natychmiast zareagowała.
Bardzo współczuję i serdecznie życzę jak najlepiej pani redaktor… Trzeba dokonać wyboru: albo się chce żyć, albo nie. A jeżeli chce się żyć, to warto wrócić do takiego życia, jakie się lubi i, jakie się miało
- poradziła polityk lewicy.
To była niezwykła chwila w TV Republika
To jest czasem bardzo trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe, bo już nic nigdy nie będzie takie samo. Trzeba się starać żyć, cały czas też to robię, ale z różnym skutkiem. Staram się jak mogę, ale to też dzięki państwu mogę: i gościom i naszym widzom. To pozwala mi przetrwać
- opowiadała szczerze Danuta Holecka.

To było niezwykle wzruszające. Po jej słowach zapadła w studiu cisza. Czuło się, że przed kamerami nie znajdują się politycy i dziennikarka, tylko żywi ludzie, którzy mówią szczerze o swoich uczuciach. To była prawda, a nie kreowanie wizerunku. Rzadko zdradzają się w telewizji takie chwile
- opowiada w rozmowie z Blask Online jeden z pracowników TV Republika