Daniel Martyniuk, syn gwiazdora disco-polo Zenka Martyniuka, został wyprowadzony ze zorganizowanego lotu z Malagi do Warszawy po tym, jak załoga maszyny podjęła decyzję o awaryjnym lądowaniu w Nicei.

„Fakt” informuje, że powodem było jego niestosowne zachowanie. Miała temu towarzyszyć kłótnia o alkohol.
Jak relacjonują świadkowie, Martyniuk miał wszcząć awanturę na pokładzie w momencie, gdy obsługa odmówiła wydania mu piwa. Zachowanie 36-latka było na tyle niestosowne, że załoga zdecydowała o przekierowaniu lotu i wezwania policji. Po wylądowaniu w Nicei został wyprowadzony z samolotu przez funkcjonariuszy.
W przypadku lotów pasażerskich incydenty tego rodzaju często skutkują wpisaniem pasażera na listę zakazów lotniczych lub skierowaniem sprawy do odpowiednich organów.

Czy tak będzie w przypadku młodego Martyniuka, przekonamy się już niebawem.
Jedno jest pewne, syn Zenka Martyniuka znów przechodzi trudny okres w życiu, o czym świadczą informacje, jakimi dzieli się ze swoimi fanami w mediach społecznościowych.
Tuż przed feralnym lotem umieścił np. zdjęcia zgniecionej obrączki, co dla wielu było nad wyraz czytelnym sygnałem, że w życiu osobistym celebryty nie dzieje się dobrze.
Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze