Nowe życie w Ameryce Południowej
Lena to owoc związku Anny Dereszowskiej z aktorem Piotrem Grabowskim. Choć wychowywała się w domu pełnym kamer, świateł i premier, zdecydowanie nie chce iść śladami rodziców. Wręcz przeciwnie – świadomie unika blasku fleszy i wybiera zupełnie inną drogę.
W wieku 17 lat podjęła decyzję, która zaskoczyła wielu: wyjeżdża na wymianę uczniowską do Brazylii, by tam nie tylko kontynuować naukę i uczyć się portugalskiego, ale także rozwijać swoją sportową pasję – siatkówkę.
„Potem Lena trafiła do klubu siatkarskiego i po dwóch miesiącach była zmiana: ‚Może ja jeszcze trochę urosnę’. Nagle poczuła się wśród swoich, akceptowana pod każdym względem”
– mówiła Dereszowska w jednym z wywiadów.

Od najmłodszych lat Lena wyróżniała się wzrostem. Dziś ma 182 centymetry i... wcale nie była z tego powodu szczęśliwa. W dzieciństwie często czuła się inna.
„Mamo, dlaczego jestem taka duża? Ja się czuję zawsze inna”
– wspominała ze wzruszeniem Dereszowska.
I właśnie sport okazał się ratunkiem. To na boisku Lena poczuła się częścią grupy. Zaczynała od piłki nożnej, ale ostatecznie trafiła do warszawskiego klubu siatkarskiego, gdzie odnalazła swoje miejsce i rówieśniczą akceptację. Zrezygnowała z bycia w centrum uwagi, wybierając drużynowość, pracę i dyscyplinę.
Córka gwiazdy nie chce sławy
Choć mogłaby bez problemu iść w ślady mamy i świecić na ściankach, Lena ma zupełnie inne marzenia.
W rozmowie na kanale Siatkarskie Ligi razem z mamą powiedziała wprost:
„Widząc, jak wygląda życie moich rodziców – jak są oceniani i obserwowani – ja wolę wspierać sportowców jako psycholog sportu, niż być na ich miejscu”.
Takiej dojrzałości może pozazdrościć niejeden dorosły. Lena nie potrzebuje blichtru – wystarczy jej drużyna, pasja i praca nad sobą.

Choć wyjazd córki na drugi koniec świata to ogromne emocje, Dereszowska nie kryje dumy i wzruszenia. Na Instagramie napisała:
„17 lat! Mówi, że jest stara… Dziękuję Ci za każdą chwilę wspólnych wzruszeń, śmiechu, smutku i radości. Jesteś niesamowita. Kocham Cię nad życie”.
Co dalej?
Lena przez najbliższe 10 miesięcy będzie mieszkać w Brazylii, trenować, chodzić do szkoły i szlifować język. Czy wróci do Polski jako przyszła mistrzyni siatkówki albo... psycholog sportu? Czas pokaże. Jedno jest pewne – nie każda córka gwiazdy marzy o czerwonym dywanie. Niektóre wybierają parkiet... ten sportowy.