Komentarze w sieci skupiają się nie tylko na misji Polaka, ale także na zachowaniu jego małżonki, po wyładowaniu na lotnisku w Kolonii.
Gdy Polak wyszedł z pokładu, przystanął wraz z żoną na szczycie schodów i machali do zgromadzonych, witających ich ludzi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie zbytnia ekscytacja... Aleksandry. Kobieta zdawała się być BARDZO podekscytowana.
A to 5 możliwych powodów zachowania posłanki KO:
POMYŚLAŁA SOBIE, ŻE JEST PIERWSZĄ DAMĄ
Co to jest? Udajecie parę prezydencką czy jak?
- pytali internauci w sieci, pod informacjami o powitaniu w Kolonii. Nie trudno bowiem doszukać się w rekacji Wiśniewskiej-Uznańskiej podobieństwa do zachowania pierwszych dam, które wraz ze swoimi mężami prezydentami odbywają podróże zagraniczne.

POCZUŁA SIĘ JAK MONIKA BELLUCI
Co zaskakujące sam astronauta Sławosz, zamieszczając post o swoim powrocie, oznaczył w nim konto fanklubu pięknej włoskiej aktorki Moniki Bellucci.

Monika Bellucci?
- pytali internauci.

PO TAK DŁUGIEJ ROZŁĄCE ZAKOCHAŁA SIĘ W MĘŻU OD NOWA
Para pobrała się na krótko przed misją na ISS. Od tego momentu oboje noszą oba nazwiska: Wiśniewski i Uznański. Niedługo potem polski astronauta udał się do USA na przygotowania do swojej misji, a następnie na trzy tygodnie w kosmos. Długo rozłąka musiała być trudna dla nowożeńców.
Miłość naprawdę jest ślepa
- stwierdzili komentatorzy.

ZOBACZYŁA RACHUNEK ZA PRZELOT RZĄDOWYM SAMOLOTEM
Przy okazji powrotu słynnej pary do Europy, kontrowersje wywołał fakt, że lot ze Stanów Zjednoczonych odbyli rządowym samolotem, a to jak wiadomo nie są tanie rzeczy.
Prawie 300 mln złotych za tę szopkę, my naprawdę jesteśmy bogatym krajem.
Kto zapłacił za rządowy samolot?
- zastanawiali się internauci.


BO W DOMU ZOSTAŁY PIEROGI NA GAZIE
Do legendy przejdą już pierogi, które Uznański-Wiśniewski zabrał ze sobą na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Czy na powitanie żona także przygotowała polskie danie i niepokoiła się, że może się przypalić?
Operator latającego pieroga wylądował
- pisano w komentarzach.

Sławosz Uznański-Wiśniewski, inżynier i naukowiec, został drugim Polakiem w kosmosie i pierwszym, który pracował na ISS.
Uznański-Wiśniewski spędził 18 dni, realizując 13 polskich eksperymentów naukowych w module „Columbus”, obejmujących m.in. badania nad sztuczną inteligencją, mikrobiomem, wpływem mikrograwitacji na zdrowie psychiczne oraz wykorzystaniem mikroalg w kosmosie.
Po wodowaniu kapsuły Dragon „Grace” na Pacyfiku, astronauci zostali przetransportowani na statek MV Shannon firmy SpaceX, a następnie śmigłowcem na ląd. Uznański-Wiśniewski poleciał do Houston, skąd polskim samolotem specjalnym dotarł do Kolonii już razem z żoną, posłanką Koalicji Obywatelskiej.