Chwali się książką, którą napisała… sztuczna inteligencja. Kompromitacja dziennikarki TVP

Karolina Opolska, twarz publicystyki TVP Info, promuje książkę „Teoria Spisku”. Problem? Przypisy są zmyślone, źródła fikcyjne, a treść najpewniej wygenerowana przez sztuczną inteligencję. I niestety nie jest to teoria spiskowa, ale rzeczywistość. Opolska wykłada dziennikarstwo w Collegium Civitas. Czy studenci uczą się tam, jak tworzyć fałszywe historie z pomocą ChatGPT? Jeśli to ma być przyszłość mediów – to kompromitacja, nie postęp.

3 minut czytania
X.COM/screenshot

Internauci błyskawicznie wychwycili kompromitującą wpadkę redaktorki TVP i zalali platformę X lawiną komentarzy. Wytknęli Karolinie Opolskiej zmyślone przypisy, fikcyjne źródła i podejrzenie, że cała książka została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Wystarczyło kilka minut, by sprawa stała się viralem:

„Za wstawienie w przypisie wymyślonej książki (...) powinno tracić się wyższe wykształcenie”,
„Nie zweryfikowała tego, co wypluł jej AI”,
„Proszę sobie wyobrazić, że ChatGPT z podobną dezynwolturą podpowiada lekarzom jak leczyć chorych”.
X.COM/screenshot

 Edukacja czy dezinformacja?

Jak ustalił BlaskOnline, Karolina Opolska pełni funkcję Zastępcy Kierownika Katedry Dziennikarstwa i Nowych Mediów w Collegium Civitas. To stanowisko wiąże się bezpośrednio z kształceniem przyszłych dziennikarzy, komentatorów i osób wpływających na debatę publiczną.

Pozował NAGO - z chłopakiem. Do kalendarza. Dziś ten zaufany współpracownik Biedronia obejmie ważne stanowisko...
Jak donosi portal Republika, w środę stanowisko zastępcy dyrektora Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Opolu obejmie Grzegorz Janiczak – były kierowca Roberta Biedronia i jego wieloletni współpracownik. Mężczyzna w przeszłości stanął przed sądem partyjnym Nowej Lewicy za kontrowersyjne wpisy w mediach społecznościowych. Sam Janiczak w rozmowie z Republiką potwierdził nominację i zapewnił, że „wszystkie jego afery zostały już wyjaśnione”.

Jej bezpośrednim przełożonym jest Jacek Żakowski – jeden z najbardziej rozpoznawalnych publicystów w Polsce, związany m.in. z radiem TOK FM, a do niedawno z „Gazetą Wyborczą”. To właśnie pod jego kierownictwem Opolska współtworzy akademickie standardy, które, jak pokazuje sprawa „Teorii Spisku”, budzą poważne wątpliwości.

civitas.edu.pl/screenshot

TVP w likwidacji – kolejny „rzetelny” dziennikarz

Karolina Opolska dołączyła do TVP Info w styczniu 2024 roku, czyli już po nielegalnym przejęciu mediów publicznych przez nowy rząd.

Według dostępnych źródeł, Opolska zadebiutowała na antenie TVP Info tuż po tym, jak minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał dotychczasowy zarząd Telewizji Polskiej i powołał nowe władze. Wcześniej Opolska była związana m.in. z Radiem TOK FM, Onetem, Forbes Women Polska i Sekielski Brothers Studio. 

Jej nazwisko pojawiało się również w kontekście kontrowersji – m.in. wspierała narracje prorządowe Koalicji 13 grudnia i broniła polityki migracyjnej rządu.

X.COM/screenshot

Między bajki? „Właściwie pasuje”

Karolina Opolska niedawno drwiła z faktu, że książka prof. Wojciecha Roszkowskiego dostępna jest w placówkach Poczty Polskiej, pisząc ironicznie:

„Do wybitnych dzieł zalegających na półkach w placówkach pocztowych, takich jak 'przepisy siostry Anieli', 'Domowe kiszonki, które leczą', dołączy teraz 'Historia i Teraźniejszość' prof. Roszkowskiego. Właściwie pasuje.”
Internauci pytają czy poseł Myrcha zarobił na „szczytnym celu”?
Czy poseł Arkadiusz Myrcha zarobił na wyjeździe w „szczytnym celu”? — pytają internauci po jego kweście na toruńskim cmentarzu. Obliczyli, że za ponad 400 km podróży z Błonia do Torunia i z powrotem mógł otrzymać z kilometrówki nawet 460 zł zwrotu, podczas gdy koszt paliwa wynosiłby ok. 180 zł. Zysk? Nawet ok. 300 zł. A jeśli podróżował z żoną, posłanką Kingą Gajewską, i każde z nich rozliczyło trasę osobno — suma mogła sięgnąć ok. 600 zł. Czy to jeszcze kwestowanie, czy już „zamyrchowanie”?

A dziś się okazuje, że jej własna publikacja, „Teoria Spisku”, trafia na te same półki. Widocznie obecne władze Poczty Polskiej uznały, że książka Opolskiej również pasuje do tej kategorii. Zwłaszcza że według osób, które przeanalizowały przypisy, jej „dzieło” powinno raczej trafić między bajki, bo tam „właściwie pasuje”.

Dołącz do dyskusji!

Podziel się swoją opinią o artykule

💬 Zobacz komentarze