Marianna Schreiber od dawna przyciąga uwagę mediów, ale tym razem to jej partner, Piotr Korczarowski, stał się bohaterem dnia.

Zamiast romantycznego spaceru po Warszawie, dziennikarz i niedoszły zawodnik MMA zaliczył spotkanie z pięścią na rondzie Dmowskiego .
@uwolnic_orki Piotruś pobity... #marszniepodleglosci #marsz #konfederacja #piotrkorczarowski #bialoczerwona #shreiber #pis #prawoisprawiedliwosc
♬ oryginalny dźwięk – uwolnic_orki - uwolnic_orki
Od oktagonu do ulicy
Korczarowski jeszcze niedawno próbował swoich sił w Prime MMA, gdzie został zdyskwalifikowany za nieprzepisowe ciosy. Wczoraj jednak role się odwróciły, bo to on stał się ofiarą uderzenia. Dwóch zamaskowanych uczestników marszu podeszło do niego, a jeden z nich wymierzył cios w twarz.

„Za Putina” – polityczny podtekst bójki
Według relacji dziennikarza, agresorzy nie tylko kazali mu „spadać”, ale też dodali, że to „za Putina”.

W ten sposób incydent nabrał wymiaru politycznego, a Korczarowski w emocjonalnym nagraniu stwierdził, że po piętnastu latach uczestnictwa w Marszu Niepodległości ma tego serdecznie dość.

Nagranie szybko obiegło sieć. Jedni współczują, inni ironizują, a jeszcze inni zastanawiają się, czy to definitywny koniec marszowej kariery Korczarowskiego. W każdym razie, temat stał się viralem, bo łączy w sobie wszystko, co kochają tabloidy: celebrycką miłość, polityczne podteksty i dramatyczny zwrot akcji.






Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze