Historia jak z bajki
Pakosińska i Basilaszwili są małżeństwem od 2017 roku. Ich miłość zaczęła się, kiedy gruziński książę uratował jej życie. Artystka wybrała się na wycieczkę do Gruzji. Niestety, ze względu na złe samopoczucie zmuszona była skorzystać z pomocy lekarza. Ten podał jej jednak niewłaściwe leki i już w hotelu Pakosińska poczuła się bardzo źle, ponieważ leki wywołały u niej zapaść. Basilaszwili słysząc hałasy dochodzące z jej pokoju, wyważył drzwi i przystąpił do reanimacji.
O zdarzeniach w hotelu Polka opowiedziała w magazynie "Kobieta i życie".
Sparaliżowało mnie. Nie mogłam chodzić, mówić... Gdyby nie jego interwencja, stanęłoby mi serce
-przyznała.

Głośne rozstanie z księciem
W sierpniu ubiegłego roku w mediach pojawiła się informacja, że Katarzyna Pakosińska po awanturze z mężem wyrzuciła go z domu.
"Ostatnio między Kasią a Iraklim doszło do awantury, po której ona kazała mu opuścić dom. Irakli wziął najpotrzebniejsze rzeczy i zapytał znajomych, czy może u nich przenocować "
-powiedział informator serwisu ShowNews.
"Co będzie dalej? To wiedzą tylko oni, ale to nie pierwsza taka sytuacja u nich, kłócą się i godzą. Wiadomo, że na Instagramie pokazują tylko szczęśliwe momenty, ale prawdziwe życie tak nie wygląda"
-dodał.

Pakosińska i Basilaszwili pogodzili się
Teraz zdaje się, że para ostatecznie się dogadała i znowu są razem. Świadczą o tym zdjęcia zamieszczane przez artystkę kabaretową na Instagramie. Ostatnie z nich Pakosińska zamieściła w niedzielę.

Gruziński książę nie jest pierwszym mężem Pakosińskiej. Wcześniej była żoną artysty, Tomasza Wiadernego, z którym ma córkę Maję. W 2008 roku podjęli jednak decyzję o rozstaniu. Dziś artystka przyznaje otwarcie, że do ślubu z pierwszym mężem doszło bardziej z przyjaźni, niż z miłości.









instagram.com/katarzyna_pakosinska