"Ines wywróciła dla Brada całe swoje życie. Ciągła presja i życie na świeczniku to dla niej ogromne obciążenie, a nie czuje, żeby on poświęcił dla niej choćby połowę tego" – zdradza w rozmowie z portalem osoba z otoczenia pary.

O ślubie może zapomnieć
Jakby tego było mało, para niedawno odbyła poważną rozmowę o wspólnej przyszłości. Ines marzyła o pierścionku, a Brad... brutalnie sprowadził ją na ziemię!
"Powiedział jej prosto z mostu, że nie jest gotowy na kolejne małżeństwo. Łaskawie zgodził się, żeby dalej razem mieszkali, ale o ślubie nie ma na razie mowy" – czytamy.
Chwilę później 61-letni gwiazdor "Podziemnego kręgu" spakował walizki i poleciał na trzy miesiące do Nowej Zelandii, gdzie kręcił film "Heart of the Beast". A jego ukochana? "Została sama w Los Angeles. Czuła się samotna i zwyczajnie niedoceniana" – dodaje informator.
Demony przeszłości i wieczna wojna
Choć rzecznik pary twardo zaprzecza plotkom i twierdzi, że doniesienia o kryzysie są "całkowicie fałszywe", wtajemniczeni wiedzą swoje. Brad ledwo wrócił do domu pod koniec maja, a już szykuje się do kolejnej rozłąki – tym razem czeka go światowa trasa promocyjna z filmem "F1".

Jednak praca to niejedyny problem. Prawdziwym gwoździem do trumny tej relacji jest niekończąca się wojna z Angeliną Jolie. Choć rozwód sfinalizowano w 2024 roku, byli małżonkowie wciąż toczą w sądzie zażartą batalię o udziały we francuskiej winnicy Château Miraval.

Na dokładkę Pitt ma fatalne relacje ze swoimi dziećmi – Maddoxem (23 l.), Paxem (21 l.), Zaharą (20 l.), Shiloh (18 l.) oraz 16-letnimi bliźniakami Knoxem i Vivienne. Ten potężny bagaż doświadczeń i problemów powoli dobija jego związek z Ines. Czy piękna brunetka w końcu powie "dość!" i odejdzie? Wszystko na to wskazuje.