W środę po godzinie 10, w Sejmie odbyło się Zgromadzenie Narodowe, przed którym Karol Nawrocki złożył przysięgę i oficjalnie już został prezydentem Polski.
Oprócz oficjalnie zaproszonych gości, uroczystościom przyglądali się także Polacy. Patrioci z różnych pokoleń przyjechali do Warszawy, by pokazać swoje wsparcie prezydentowi wybranemu w demokratycznych wyborach przez obywateli naszego kraju.

Blask był tam z kamerą, aby uwiecznić emocje, które towarzyszyły Polakom w tym szczególnym dniu. Paulina Gołda rozmawiała z niektórymi z nich.
Kilka dni pieczołowitych przygotowań, wszystko trzeba dokładnie zaplanować, żeby było tutaj takie piękne studio, jak na placu Piłsudskiego
- mówił naszej reporterce dziennikarz Telewizji Republika Adrian Borecki.

Jako jedyna stacja informacyjna, jedyna w ogóle w Polsce, mamy na pl. Piłsudskiego własne studio
- podkreślił.

Paulina Gołda rozmawiała również z młodymi Polakami. Jeden z nich przyszedł z kolegą na zaprzysiężenie, bo uważa, że niezależnie od sympatii politycznych, dla każdego Polaka jest to ważna uroczystość.
Jako młoda osoba uważam, że to ważne, byśmy też pokazywali, że jesteśmy częścią tego, co się tu dziś dzieje
- mówiła inna rozmówczyni Pauliny Gołdy.

Kolejnym rozmówcą naszej dziennikarki był starszy pan, który nie krył swojego wzruszenia wydarzeniami inaugurującymi prezydenturę Karola Nawrockiego.
To dla mnie ogromne przeżycie. Mam swoje lata, niejedno przeszedłem i widziałem, ale to należy do największych przeżyć
- mówił mężczyzna.