Barbara Kurdej-Szatan wychodzi na swoje. „Opłacało się pluć na straż graniczną”

Barbara Kurdej-Szatan kupiła dom w Hiszpanii i gra w nowym serialu. Aktorka umie się ustawić w życiu.

2 minut czytania
Instagram - BARBARA KURDEJ-SZATAN
Opłacało się pluć na straż graniczną
Proszę pozostać tam na zawsze

Te i inne komentarze pojawiły się w sieci, gdy Barbara Kurdej-Szatan ogłosiła, że wraz z mężem kupiła dom w Hiszpanii. Do transakcji doszło dwa lata temu, ale dopiero teraz aktorka i jej mąż, Rafał z dwójką dzieci pojechali do nowego locum zrobić remont i spędzić trochę wolnego.

Instagram - BARBARA KURDEJ-SZATAN

Negatywne emocje komentujących są o tyle zrozumiałe, że akurat dwa lata temu aktorka była prawie bezrobotna po pamiętnym skandalu z jej wpisem na temat żołnierzy straży granicznej.

To są maszyny bez serca, bez mózgu, mordercy!!!!

– brzmiał najbardziej cenzuralny fragment wpisu aktorki. Pozostałe pełne były przekleństw i wykrzykników.

Poza wspólnotą Polaków

Po tym wpisie Kurdej-Szatan straciła rolę w serialu „M jak miłość” i możliwość pracy w TVP. – W Telewizji Polskiej nie może być miejsca dla osób, które szkalując i wyzywając obrońców naszych granic, same postawiły się poza wspólnotą aksjologiczną Polaków – argumentował wówczas prezes TVP, Jacek Kurski.

Celebrytka straciła też inne współprace oraz kontrakty. Zostały występy w teatrze, co zapewne nie zaspokajało jej aspiracji. Po tym jednak, jak w grudniu 2023 roku obecna władza nielegalnie przejęła TVP a potem postawiła spółkę w stan likwidacji, wyciągnięto także rękę do skompromitowanej aktorki.

Gwiazdorska stawka

Barbara dostała program do prowadzenia „Cudowne lata”, a także rolę w nowym serialu „Zaraz wracam”. Szefostwo TVP w likwidacji zakontraktowało od razu dwa sezony serialu, nie czekając na wyniki oglądalności pierwszej transzy. Okazuje się też, że Barbara nie musi się przemęczać na planie.

Basia nie ma wielu dni zdjęciowych w miesiącu. Nie gra głównej roli. Główną postać wójta gminy Polskie Pole gra Mariusz Kiljan. Ale to Basia ma gwiazdorską stawkę 5 tysięcy zł za dzień zdjęciowy. W scenach, które teraz kręcimy, jej bohaterka nie jest obecna

- zdradza w rozmowie z Blask Online jeden z pracowników produkcji serialu.

Nic zatem dziwnego, że aktorka może teraz mieć wakacje, połączone z urządzaniem jej nowego, wymarzonego domu nad Morzem Śródziemnym.