W ten weekend program "Wstajemy" Republiki gościł w Małopolsce.
Zalew Skowronek – oaza wśród pól
Na południowych obrzeżach miasta leży Zalew Skowronek – ulubione miejsce odpoczynku mieszkańców. W sezonie letnim działa tu kąpielisko, wypożyczalnia sprzętu wodnego i mała gastronomia. Można popływać, wypożyczyć rowerek wodny albo po prostu rozłożyć koc i patrzeć, jak zachodzi słońce nad taflą wody. Dookoła biegnie ścieżka spacerowa, a wieczorem słychać tylko szum drzew i koncert świerszczy.
Szlaki i rowerowe przygody
Alwernia leży na trasie popularnych szlaków jurajskich. W okolicy wyznaczono kilka tras rowerowych, które prowadzą przez pola, lasy i wzgórza. Szczególnie malownicza jest droga w stronę Brodeł i Regulic – z panoramą na dolinę Wisły i wapienne skały.
Właśnie w Brodłach można zobaczyć Skały Gaudynowskie – naturalny pomnik przyrody, przypominający małe Pieniny. W Regulicach czeka zaś coś zupełnie innego – kolej drezynowa, gdzie turyści mogą przejechać się po nieczynnej linii kolejowej i poczuć wiatr we włosach. To atrakcja nie tylko dla rodzin, ale i dla miłośników techniki.
Odkryj jurajskie źródła
Okolice Alwerni kryją wiele geologicznych ciekawostek. W Regulicach znajduje się triasowe źródełko, z którego wypływa woda licząca miliony lat. W pobliskich kamieniołomach wciąż widać ślady dawnych procesów geologicznych – skamieniałości, odciski muszli i wapienne bloki, które pamiętają dinozaury.
Warto też odwiedzić niewielkie wsie wokół Alwerni – Kwaczałę, Okleśną, Brodła – pełne kapliczek, drewnianych domów i wąskich dróżek. To tu najlepiej widać prawdziwe oblicze Jury: sielskie, spokojne, pełne przestrzeni.
Mała podróż, wielkie wrażenie
Alwernia i jej okolice to świetny pomysł na weekendowy wypad. Można tu połączyć spacer nad wodą, rowerową przygodę, kontakt z naturą i trochę historii. Region jest niewielki, ale różnorodny – i właśnie to czyni go tak atrakcyjnym.
To nie miejsce dla tych, którzy szukają wielkich kurortów. To miejsce dla tych, którzy lubią odkrywać po cichu – między lasem, skałą i niebem. I może właśnie dlatego Alwernia tak dobrze smakuje – jak mała, jurajska niespodzianka w sercu Małopolski.

Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze