Blanka Lipińska zaprosiła swojego byłego, by pomóc mu w biznesie i zareklamować jego znicze. Sytuacja miała miejsce tuż przed Zaduszkami. Mężczyzna bowiem ma firmę, produkującą znicze.
Marzyła o seksie ponad rok
I wszystko wyglądałoby na zwykłą koleżeńską przysługę, Blanka ma bowiem bardzo duże zasięgi w sieci i łatwo jej reklamować wszystko, gdyby nie pewien, istotny szczegół. Otóż, pisarka erotycznej sagi „365 dni” wyznała kiedyś, że inspirację do niej zaczerpnęła z własnego życia. A konkretnie ze związku z mężczyzną, w którym... nie było seksu.

Dokładnie 1 października mój facet po 8 miesiącach związku ze mną przestał odczuwać do mnie popęd płciowy. Wiem, to mało możliwe, aczkolwiek faktycznie się zdarzyło. Ale że ja go bardzo kochałam i bardzo nie chciałam go zdradzić i tym bardziej zostawić, to po roku nieuprawiania seksu postanowiłam uciec sobie w świat fantazji i napisać sobie ten seks, którego mi tak bardzo brakowało
– mówiła Blanka w jednym z wywiadów, tłumacząc okoliczności powstania powieści, w której jest mnóstwo erotycznych scen. To one zresztą miały wpływ na sukces czytelniczy i kinowy „365 dni”.

Znalazła miłość podczas pracy
Czyżby to Maciej Buzała, producent zniczy był tym partnerem, z którym pisarka była w białym związku? Zbieżność dat by to sugerowała
W 2018 roku ukazała się książka i wtedy my się rozstaliśmy
– mówi na filmiku Blanka. A były ukochany to potwierdza.
Kilka lat później, podczas pracy na planie filmu, będącego ekranizacją powieści Lipińska poznała scenografa Pawła Baryłę. Od 2021 stanowią parę. Od tego też czasu Blanka nie wydała żadnej nowej książki, wygląda zatem na to, że w jej obecnym związku wszystko gra.







Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze