Afera ze środkami z KPO. Magda Gessler zabrała głos

Kilka dni temu opublikowano mapę, z której wynika, że restauracja gwiazdy TVN Magdy Gessler otrzymała dotacje w wysokości pół miliona złotych w ramach KPO. Wywołało to niemały skandal, ponieważ "U Fukiera" jest bardzo dobrze prosperującą restauracją, a mniejsze przedsiębiorstwa zmagają się z ogromnymi problemami finansowymi. Ostatecznie znana restauratorka zabrała głos i zapewnia, że... nie otrzymała nawet złotówki dotacji.

3 minut czytania
Magda Gessler/akpa.pl

Pieniądze z KPO na klub dla swingersów

Media od piątku analizują wszystkie podmioty, które otrzymały wsparcie finansowe rządu w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Wiele z nich jest bardzo zaskakujących, ponieważ jak ustalono, środki finansowe przeznaczono między innymi na jachty, czy klub dla swingersów.

Branża gastronomiczna zaskoczona jest szczególnie jedną dotacją. Restauracja "U Fukiera", której właścicielką jest gwiazda TVN Magda Gessler, miała otrzymać pół miliona złotych wsparcia.

Gwiazda TVN dostała od rządu Tuska pół miliona złotych!
Magda Gessler (72 l.) znów na językach. Jej warszawska restauracja “U Fukiera” zgarnęła “przypadkiem” z rządowego programu wsparcia gastronomii kilkaset tysięcy złotych. Fakt, że pieniądze trafiły do dobrze prosperującego lokalu gwiazdy TVN, rozwścieczył wielu drobnych przedsiębiorców, którzy ledwo wiążą koniec z końcem.

Restauratorzy w czasie pandemii nie mieli łatwo. Ich biznesy zmagały się z ogromnymi problemami finansowymi, a wiele z nich zostało zamkniętych. Restauracja Magdy Gessler nie tylko przetrwała, ale zdaje się całkiem nieźle sobie radzić. Szczególnie, że za potrawy w niej serwowane trzeba słono zapłacić. Nic więc dziwnego, że koledzy z branży, którzy nie otrzymali żadnego wsparcia, czują się rozczarowani.

Pół miliona dla restauracji Magdy Gessler

Magda Gessler postanowiła ostatecznie zabrać głos w sprawie przyznanej jej restauracji dotacji. Twierdzi, że nie dostała dotąd ani złotówki.

W czasie covidu restauracja „U Fukiera” według zarządzeń rządu i ówcześnie panujących zasad musiała być zamknięta. Obowiązywały nas OGROMNE koszty utrzymania restauracji - wypłaty dla pracowników, czynsz najmu, itd. A co najważniejsze - mimo to, NIE zwolniliśmy ani jednego pracownika!!!!! Dostosowaliśmy się pokornie do panujących wówczas restrykcyjnych norm

- napisała w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych Magda Gessler.

Cejrowski ostry jak brzytwa. Krytykuje wpadkę TVN24. Co tak naprawdę się stało?
- To są niedouczeni, religijni debile – mówi o TVN24 Wojciech Cejrowski w audycji radia Wnet. Chodzi o wpadkę dziennikarzy kanału, którzy relacjonując zaprzysiężenie i mszę inaugurującą prezydenturę Karola Nawrockiego, nazwali warszawską katedrę „imienia św. Jana Chrzciciela” zamiast „pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela.

"Było bardzo ciężko, ale po 30 latach nie chcieliśmy stracić Fukiera gdzie pracowało ponad 30 osób!!! W związku z tym nie mogąc prowadzić restauracji postawiliśmy na rozwój dodatkowej działalności, jedynej możliwej w tym czasie - działalności wysyłkowej i cateringowej" - dodała.

Środki z KPO mają wspomagać podmioty w trudnej sytuacji. Dotacja polega na tym że najpierw trzeba wydać własne pieniądze, a następnie przedstawić szczegółowe rachunki, które są rozliczane po weryfikacji wydatków i ich zgodności z przeznaczeniem. Do dzisiaj restauracja „U Fukiera” nie rozliczyła jeszcze nawet 1 złotówki z KPO, mimo znacznych poniesionych kosztów

- tłumaczy restauratorka.

Szkoda, że zostałam wciągnięta w oko politycznego cyklonu, mimo że w żaden sposób nie naruszyłam prawa! Kolejny raz obcinacie komuś głowę nie posiadając pełnej wiedzy w temacie

- podkreśliła Gessler.

instagram.com/Magda Gessler