Pierwsza Dama w centrum uwagi
Od momentu, gdy Karol Nawrocki objął urząd prezydenta, jego żona nie schodzi z medialnych nagłówków. Każde jej oficjalne wyjście, stylizacja czy gest są szeroko komentowane, a eksperci mody często analizują jej wybory wizerunkowe. Marta Nawrocka towarzyszy mężowi podczas uroczystości państwowych i zagranicznych wizyt, dbając o nienaganny wizerunek Pierwszej Damy.
Tym razem Marta Nawrocka została bohaterką okładki magazynu „Viva!”. W rozmowie z dziennikarzami podjęła temat swojego życia zawodowego sprzed prezydentury męża. Przez 18 lat była związana z Krajową Administracją Skarbową w Gdyni, wcześniej z Służbą Celną. Zajmowała się m.in. kontrolą przemysłu naftowego, walką z nielegalnym hazardem i handlem podrobionymi towarami.
W rozmowie przyznała, że decyzja o rezygnacji z pracy była dla niej dużym wyzwaniem.
„To nie była łatwa decyzja, bo przez 18 lat byłam częścią służby celno-skarbowej. Pracowałam w zespole, który był jak rodzina, z ludźmi, z którymi tworzyliśmy coś trwałego. To była praca konkretna, wymagająca, ale uczciwa. Miała sens. Jako funkcjonariusz publiczny nie mogłam angażować się w kampanię prezydencką, więc złożyłam wniosek o urlop bezpłatny. Zrobiłam to dla czystości zasad, wobec siebie i wobec służby, w której pracowałam. Nie czułam żalu, raczej poczucie odpowiedzialności”
– wyznała w „Vivie!”.

O radach od Agaty Kornhauser-Dudy
W dalszej części wywiadu dziennikarze zapytali Martę Nawrocką o porównania do Agaty Kornhauser-Dudy, która przez lata unikała medialnego rozgłosu i rzadko udzielała wywiadów. Pierwsza Dama podkreśliła, że nie chce być oceniana przez pryzmat swoich poprzedniczek, ale przyznała, że spotkała się z Agatą Kornhauser-Dudą i rozmawiała z nią o nowej roli.

„Nie ma jednej recepty na to, jak być pierwszą damą. Pani Agata Duda wybrała drogę bez rozgłosu medialnego, ale znaczącą i wartościową. W jej działaniu było wiele dobra, które nie zawsze dostrzegała opinia publiczna. Spotkałam się z nią, żeby porozmawiać o tym, co mnie czeka. Opowiedziała. Doradziła. Było to dla mnie bardzo ważne spotkanie”
– zdradziła żona prezydenta.
Choć Marta Nawrocka zrezygnowała z pracy w służbach, nie porzuciła zasad, które towarzyszyły jej przez całą karierę – lojalności, uczciwości i odpowiedzialności. Dziś jako Pierwsza Dama stawia na autentyczność i konsekwentnie buduje własny wizerunek, oparty na pracy, a nie medialnych kontrowersjach.










Dołącz do dyskusji!
Podziel się swoją opinią o artykule
💬 Zobacz komentarze