Lynch postanowił przekazać na rzecz muzeum imponującą kolekcję artefaktów – aż 13 kontenerów pełnych scenariuszy, rekwizytów i unikalnych dzieł sztuki. Wszystko trafiło w ręce Marka Żydowicza, wieloletniego przyjaciela reżysera i dyrektora Festiwalu Camerimage, który podjął się realizacji tego projektu.
David zawsze inspirował mnie swoją wrażliwością artystyczną. Nasze rozmowy, szczególnie wtedy, gdy miałem chwile słabości, zawsze pomagały mi odnaleźć właściwy kierunek
– powiedział Żydowicz w rozmowie z PAP. Jak podkreślił, muzeum będzie miejscem, które pozwoli fanom zrozumieć nie tylko Lyncha jako reżysera, ale także jako malarza, muzyka i fotografa.
To nie pierwszy raz, gdy David Lynch wiąże się z Toruniem. W 2017 roku w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” odbyła się wystawa „Silence and Dynamism”, na której zaprezentowano aż 350 prac reżysera, w tym obrazy, rysunki i fotografie. Już wtedy można było dostrzec ogromne zainteresowanie jego twórczością, a teraz wszystko wskazuje na to, że muzeum będzie kolejnym, jeszcze większym sukcesem.
Nie tylko "Twin Peaks"
Muzeum ma być poświęcone całokształtowi twórczości Lyncha – od kultowych seriali i filmów po mniej znane projekty.
To nie tylko rekwizyty z planów filmowych, ale również obrazy i osobiste zapiski Davida, które pozwalają lepiej zrozumieć jego niezwykły sposób myślenia
– podkreśla Żydowicz.
Fani serialu „Miasteczko Twin Peaks” mogą jednak liczyć na coś specjalnego. Wśród przekazanych artefaktów znajdą się pamiątki związane właśnie z tym kultowym dziełem, które do dziś inspiruje kolejne pokolenia twórców.
Kiedy otwarcie?
Dokładna data otwarcia muzeum nie jest jeszcze znana, ale przygotowania trwają pełną parą. Z pewnością będzie to wyjątkowe miejsce na mapie kulturalnej Polski, które przyciągnie turystów nie tylko z kraju, ale i z całego świata.
Czy muzeum Davida Lyncha w Toruniu stanie się jedną z największych atrakcji dla fanów popkultury? Patrząc na to, jak wielkie zainteresowanie budzi już teraz – odpowiedź jest oczywista!